Stracona szansa?
Amin al-Husajni z bośniackimi ochotnikami Waffen-SS, listopad 1943 r.
Zapraszam na mini-cykl o dość egzotycznych żołnierzach Regio Esercito.
Przed II WŚ włoscy propagandyści byli aktywni w podważaniu brytyjskich interesów, zarówno w krajach arabskich oraz wśród hinduskich ruchów niepodległościowych. Jednak Włosi spóźnili się z wykorzystaniem dla własnych celów licznej włoskiej imigracji rozsianej po całym świecie, jak i skorzystaniem z usług uchodźców politycznych przybywających z krajów Środkowego Wschodu i Indii. Dopiero w połowie 1942 r. ochotnicy z tych grup zaczęli być rekrutowani i organizowani w Centri Militari (ośrodkach wojskowych). Ośrodki te nadzorowały Comando Supremo (sztab główny), MSZ oraz Servizio Informazioni Militari (S.I.M. – wywiad wojskowy). To zaniedbanie zostało spowodowane przez brak zainteresowania tym zagadnieniem armii, wzbudziła je dopiero niemiecka działalność w krajach arabskich. Pierwsze kroki podjęto po upadku powstania Raszida Aliego (Raschid Ali) w Iraku wiosną 1941 r. Na początku ograniczono się do pomocy S.I.M. udzielonej Amin al-Husajniemu, Wielkiemu Muftiemu Jerozolimy i przywódcy palestyńskiego powstania z 1937 r. Temu samemu, który min. odpowiadał za rekrutację bośniackich muzułmanów do Waffen-SS.