Wojna Mussoliniego

La guerra di Mussolini

RSS Feed
  • Home
  • Od Autora
  • Publikacje
  • FRONTY
    • Afryka Północna – „Heia Safari”
    • Morze Śródziemne – „Mare Nostrum”
    • Wojna na Bałkanach 1939-1945
    • Kampania Włoska – „Guerra E’ Finita?”
    • Front Wschodni – „Contro il Bolscevismo!”
    • Sommergibili na Atlantyku
    • Etiopia 1935-1936 – Brudna wojna Mussoliniego
  • Armia Włoska
    • 26 Dywizja Piechoty „Assietta”
    • 4 Dywizja Alpejska „Monte Rosa”
    • 54 Dywizja Piechoty „Napoli”
    • 4 Dywizja Piechoty „Livorno”
    • Włosi w Waffen-SS
    • Organizacja Obrony Sycylii
    • Esercito Nazionale Repubblicano(ENR):
    • Aeronautica Nazionale Repubblicana
    • Jednostki Włoskiej Kawalerii
    • 132 Dywizja Pancerna „Ariete”
    • 101 Dywizja Zmotoryzowana „Trieste”
    • Armia Pancerna “Afrika” w bitwie pod El-Alamein
    • M.V.A.C. i inne organizacje współpracujące z Włochami na Bałkanach
    • Doktryna
    • 1. Dywizja Piechoty (Górska) „Superga”
    • 6. Dywizja Alpejska „Alpi Graie”
    • 1° Battaglione Paracadutisti Carabinieri Reali
    • 185. Divisione Paracadutisti „Folgore”
    • 1ª Divisione libica „Sibelle”
    • 2ª Divisione libica „Pescatori”:
    • Raggruppamento sahariano „Maletti”
    • 4. Divisione CC.NN. „3 Gennaio”
    • Początek wojsk spadochronowych – Fanti dell’Aria
    • Koszty wojny w Hiszpanii
  • Leksykon Uzbrojenia
    • Myśliwce Regia Aeronautica i ANR w latach 1923-1945
    • BIBLIOGRAFIA – lotnictwo włoskie
    • Wodnosamoloty, Łodzie Latające, Samoloty Rozpoznawcze i inne
    • Bombowce i samoloty szturmowe Regia Aeronautica
    • Samoloty obcej produkcji w Regia Aeronautica
    • Okręty podwodne typu Marcello
    • Pierwszy włoski Blenheim
    • Czołgi średnie
  • Osoby
    • Italo Balbo
    • Bibliografia dla działu Osoby
    • Giovanni Messe
    • Rodolfo Graziani
    • Pietro Badoglio
    • Galeazzo Ciano
    • Dino Grandi
    • Gabriele D’Annunzio
    • Roberto Farinacci
    • Ugo Cavallero
    • Alfredo Rocco
    • Giovanni Gentile
    • Giuseppe Bottai
    • Arconovaldo Bonaccorsi
    • Pietro Maletti
    • Emilio Faldella
    • Mario Roatta
    • Annibale Bergonzoli
    • Emilio De Bono
  • Benito Mussolini
    • Spotkanie z Hitlerem – Rastenburg IX.1943
    • Konferencja z Hitlerem, Feltre 19.VII.1943
    • Duce porwany… Duce wolny!
    • Więzień Gargnano
    • Śmierć dyktatora
    • Ostatnie spotkanie dyktatorów
    • Rodzina Mussolini
    • Benito Mussolini – cytaty
    • Dzieciństwo i młodość
    • Kochanki Mussoliniego
    • Socjalistyczny dziennikarz Benito Mussolini
    • W alpejskich okopach
    • Clara Petacci i klan Petacci
    • Benito Mussolini – osobowość
    • Benito Mussolini i Adolf Hitler – trudna przyjaźń dyktatorów
  • Włochy Mussoliniego
    • Antyfaszyzm
    • Polityka wewnętrzna Repubblica Sociale Italiana
    • Squadristi, manganello i olej rycynowy
    • Polityka wewnętrzna faszystowskich Włoch – lata dwudzieste
    • Sport w faszystowskich Włoszech
    • Doktryna faszyzmu
  • Zdjęcia
    • Afryka Północna
    • Morze Śródziemne
    • Wojna na Bałkanach
    • Italo Balbo
    • Rodolfo Graziani
    • Pietro Badoglio
    • 29 Dywizja Grenadierów Waffen-SS
    • Galeazzo Ciano
    • Kampania Włoska
    • Aeronautica Nazionale Repubblicana
    • Spotkania Dyktatorów
    • uwięzienie i uwolnienie Mussoliniego
    • Repubblica Sociale Italiana
    • Rodzina Mussolini
    • Front Wschodni
    • Giovanni Messe
    • Dino Grandi
    • Myśliwce Regia Aeronautica
    • Gabriele D’Annunzio
    • Wodnosamoloty, Łodzie Latające, Samoloty Rozpoznawcze
    • Początki faszyzmu
    • Bombowce i samoloty szturmowe Regia Aeronautica
    • Roberto Farinacci
    • Ugo Cavallero
    • Alfredo Rocco
    • Giovanni Gentile
    • Giuseppe Bottai
    • Benito Mussolini: dzieciństwo – I Wojna Światowa
    • Kochanki Mussoliniego
    • Włochy Mussoliniego na zdjęciach
    • Włoskie czołgi eksperymentalne
    • Czołgi ciężkie (carri armati pesanti)
    • Czołgi lekkie (carri armati leggeri)
    • Samochody pancerne (Autoblindi)
    • Żołnierze włoscy
    • Inwazja na Etiopię 1935-1936 r.
    • Corpo Aereo Italiano
    • Hiszpania 1936-1939
    • Benito Mussolini
    • Wielka Wojna na morzu
    • Ascari del Cielo
    • Betasom 1940-1945
  • Mapy, Struktury…
    • Afryka Północna
    • Front Wschodni
    • Armia Włoska
      • 28 Dywizja Piechoty „Aosta”
  • Filmy z YouTube
  • KINO
  • Linki
pinflix yespornplease porncuze.com porn800.me porn600.me tube300.me tube100.me watchfreepornsex.com
  • Wojna Mussoliniego
  • » Archives
wrz
20

Nie odwrotami osiąga się Zwycięstwo!

Wspominani ostatnio w kilku wpisach Młodzi Faszyści w Afryce Północnej wiosną 1942 roku. Nim dalszy ciąg losów 66. pp, to drobna wzmianka o nich i sprawa komercyjna.

Książka „Betasom” jest dostępna w księgarni Stara Szuflada: www.stara-szuflada.pl/BETASOM-Wloska-bron-podwodna-w-bitwie-o-Atlantyk-1940-1945-Wojna-Mussoliniego-vol-1-p5261

Niebawem książka będzie do zakupienia także w innych punktach, o czym będę informował.

Fragmencik o walkach grupy batalionowej Giovani Fascisti z książki Spintha Raghavana, India’s War. The making of modern South Asia 1939-1945:

Jako preludium do ataku pod El Alem, 11. BP (z indyjskiej 4. DP) dostała rozkaz, by zdobyć Bir el Gubi. Atak rozpoczął się o 7.00 4 grudnia 1941 roku, ale włoscy żołnierze zrobili dobry użytek z artylerii i armat ppanc., a także czołgów (Włosi mieli dwa czołgi i tuzin tankietek – uwaga M.S.), by trzymać Hindusów na dystans. Następnego dnia, wszystkie trzy bataliony brygady ruszyły do ataku – ale bez wyraźnych efektów. Włosi nie tylko zadali im duże straty, ale także kontratakowali, wyrzucając brygadę z pozycji, które zdołała opanować. Dwie kompanie batalionu 2. Mahrattas zostały całkowicie zniszczone, a ciężkie straty poniósł też batalion 2. Camerons.
—————————————————————-
O zmroku 15 grudnia 1941 roku niespodziewany kontratak odciążający wycofującą się włoską piechotę wykonały część jednej z niemieckich dywizji pancernych i Dywizja Pancerna „Ariete”. W tym czasie Dywizja „Trieste” nadal utrzymywała zajmowane przez siebie wzniesienia. O 24.00 15 grudnia pozycje 66. pp osiągnęła w końcu także kompania dowodzenia i autoreparto.

Także 15 grudnia sztab „Trieste” przesłał do oddziałów następujący telegram od generała Bastico: „Do wojowników Cyrenajki. Wielka przewaga przeciwnika nie pozwoliła odnieść decydującego zwycięstwa, ale wasza indywidualna wytrwałość, wasza „serrata” (?) i zacięta walka, wasz niezłomny duch, który nie zna słabości ni wahań, bardzo go zmęczył i nie pozwolił mu odnieść zwycięstwa […]. Nie odwrotami osiąga się Zwycięstwo! Wojownicy Cyrenajki pamiętajcie: wytrzymajcie jeszcze kolejny kwadrans, a wygramy”.

O 19.00 16 grudnia pułk dostał rozkaz dalszego marszu na zachód – w kierunku Guerat el Mogareh. W ciągu dnia 17 grudnia 66. pp kontynuował odwrót we wskazanym kierunku, ale o świcie przyszedł rozkaz operacyjny nr. 15, który nakazywał marsz bezpośrednio na Mechili. 101. DZmot. miała rozkaz zorganizować obronę pomiędzy szlakiem Segnali i szlakiem (z lub do powinno raczej być) Tmimi, z niemiecką 21. DPanc. na prawym skrzydle i „Ariete” na lewym. 66. pułk piechoty miał zająć pozycje frontem na wschód, z batalionami na wysuniętych pozycjach ok. 6 km na wschód od fortu w Mechili.

18 grudnia rozkazano dalszy odwrót na El Abiar. Pułk maszerował w formacji w kształcie rombu z pojazdami zachowującymi pomiędzy sobą duży dystans, by ograniczyć straty w razie ataku z powietrza. W następnych dniach trwał odwrót, 21 grudnia osiągnięto Sidi Mahius (12 km na północ od El Abiar), gdzie zamierzano zorganizować pozycję obronną. Osiągnięcie nowej strefy opóźniło się, a w końcu stało się niemożliwe gdyż gwałtowne ulewy unieruchomiły wiele pojazdów. Z tych powodów o 14.00 22 grudnia pułk powrócił do El Abiar.

Tam do pułku dotarł rozkaz dalszego odwrotu: do Agedabii, marsz rozpoczął się o 4.00 po osi El Abiar-Regime-Benina-Bengazi-Ghemines-Agedabia.

Podczas marszu, po serii sprzecznych rozkazów, które dotarły do dowództwa pułku, 25 grudnia 66. pp osiągnął Bir Esc Scechia, gdzie zajął pozycje frontem szerokim na 3 km i zwróconym na południowy wschód, na lewej flance mając IX Pułk Bersalierów a na prawej Dywizję „Ariete”.

25 grudnia pozycje Panzergruppe wyglądały następująco (z północy ku południu): XXI KA na odcinku północnym z DZmot. „Trento” nad wybrzeżem i DP „Pavia” blokującą Via Balbia, X KA z DP „Bologna” blokowała ruch przeciwnika z kierunku Saunnu i Giof el Matar i DP „Brescia” skupiająca się na zablokowaniu infiltracji z południowego-wschodu. Dywizje, których średnia liczebność nie przekraczała 4000 ludzi, stworzyły szereg pozycji obronnych obsadzanych siłą kompanii wzmocnionych bronię przeciwpancerną. Niemiecka 90. DLekk. znajdowała się na południowy zachód od Agedabii w roli rezerwy. CAM znajdował się w rejonie Rugbet el Hagina (ok. 25 km na południe od Agedabii), a jeszcze bardziej na południe, pomiędzy El Gtafia i El Haseiat, znajdował się DAK.
—————————————————————-
Zapraszam do zakupu książki mojego autorstwa: „Betasom. Włoska broń podwodna w bitwie o Atlantyk (1940-1945)”! Wszystkie szczegóły znajdziesz tutaj: http://wojna-mussoliniego.pl/?p=5897

Wystarczy zgłosić taką chęć w komentarzach lub na PW na fan page’u lub napisać na e-mail: marek.sobski@interia.eu

Dokonując zakupu wspierasz powstanie książki Caporetto 1917!

  • Posted on 20 września, 2019
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: Bez kategorii
  • Tags: 101. Dywizja Zmotoryzowana "Trieste", armia włoska w Afryce Północnej, operacja "Crusader", wojna w Afryce Północnej
wrz
19

Rommel myśli tylko o odwrocie

Piechurzy podczas patrolu, Afryka Północna, wiosna 1942 roku.

11 grudnia 1941 roku oddziały 66. pułku znajdowały się na poprzednich stanowiskach. Rankiem kompania „Giovanni Fascisti”, LII b.sap. i batalion II/65. pp przeszły pod bezpośrednie rozkazy 66. pp.

O 17.00 dywizja rozpoczęła odwrót w stronę koty 208 m k. Sidi Breghisc, gdzie znajdowały się już inne oddziały włoskie, ale ruch został opóźniony przez ciężki ostrzał artylerii, który dotknął całą okolicę.

O 18.30 pułkowa kompania dowodzenia i autoreparto (kolumna samochodowa) wyruszyły pokonując odcinek 30 km na zachód. O 19.30 przybył rozkaz porzucenia poprzednio wskazanej trasy i obrania innej, a to przez wzgląd na wrogą kolumnę, która wdarła się pomiędzy trasę przemarszu Włochów i kotę 208.

66. pp, stanowiący ariergardę, rozpoczął odwrót w stronę koty 208 o 20.00. O świcie 12 grudnia pułk przybył do wyznaczonej strefy między kotami 204 i 208. Autoreparto i kompania dowodzenia, które obrały inną marszrutę, do tej chwili nie dołączyły do reszty oddziałów. Po odparciu ataku wrogich czołgów i samochodów pancernych, pułk zajął miejsce na prawej flance IX Pułku Bersalierów na wzniesieniach Gadd el Ahmar.

Rommel i Bastico skontaktowali się celem omówienia sytuacji, zwłaszcza poruszano sprawę obaw tego drugiego względem intencji sojusznika. Później Bastico, pisząc do Cavallero, przyznawał: „Generał Rommel nie myśli i nie martwi się o nic więcej niż odwrót. Na każdym spotkaniu mówi tylko o projektach zgrupowania sił na linii Derna-Mechili, później na linii Berta-Chaulan-Gerrari, a później o obronie Bengazi i Aghedabii. O zdecydowanej obronie linii Ain el Gazala nie rozmawia […]. Reasumując jest jasnym, że nie jest przekonany do jej obrony i nie bierze tego serio […]. Mam wobec tego odczucie, że Rommel myśli o tym, by nie zużyć nadto swoich dywizji, zostawiając największy ciężar bitwy dużo bardziej wyczerpanym dywizjom włoskim […]”.

Od 13 grudnia na całym froncie wzmogła się presja wojsk brytyjskich, zwłaszcza w sektorze Dywizji „Pavia” (działania polskiej brygady) i „Trieste” (przeciwnikiem była indyjska 4. DP). Generał Crüwell, uświadomiony przez Piazzoniego o poziomie strat poniesionych przez „Trieste”, o konieczności uporządkowania oddziałów po trudach marszu w roli ariergardy i niedoborze środków łączności radiowej, zdecydował o ześrodkowaniu całego korpusu (CAM) w rejonie Alam Hamza, precyzyjniej w okolicach kloty 208. Ponadto zapewnił, że w celu osłabienia presji ze strony indyjskiej 4. DP, przeprowadzi po południu kontratak.

Tuż przed świtem sztab dywizji rozkazał 66. pp zorganizować punkty oporu pomiędzy kotą 204 i kotą 211. I Batalion zajął pozycje na kocie 204, a III na kocie 205.

Jednak w międzyczasie przeciwnik zaatakował, czołgami i piechotą wspartymi artylerią, I Batalion, dopiero przygotowujący pozycje. Gdy Włosi odrzucili ich pierwszą próbę, wrogie czołgi wdarły się na flanki i tyły z zamiarem otoczenia batalionu. Włoscy piechurzy byli wyczerpani trwającymi miesiąc walkami, w dużej mierze zostali rozniesieni przez przeciwnika. Jednak ocalali, po zreorganizowaniu swoich sił, zdołali z dużymi stratami odeprzeć trzy kolejne ataki. Do tego czasu obrona została ograniczona do trójkąta wyznaczanego przez koty 205 – 208 – 211. Kota 211, filar pozycji, była broniona przez IX Pułk Bersalierów, wspartych karabinami maszynowymi i armatami przeciwpancernymi. Ponadto, do dyspozycji 66. pp oddano batalion II/65. pp i 508. Batalion ckm, które przyczyniły się do odparcia wszystkich ataków przeciwnika, które trwały także 14 i 15 grudnia.
—————————————————————-
Zapraszam do zakupu książki mojego autorstwa: „Betasom. Włoska broń podwodna w bitwie o Atlantyk (1940-1945)”! Wszystkie szczegóły znajdziesz tutaj: http://wojna-mussoliniego.pl/?p=5897

Wystarczy zgłosić taką chęć w komentarzach lub na PW na fan page’u lub napisać na e-mail: marek.sobski@interia.eu

Dokonując zakupu wspierasz powstanie książki Caporetto 1917!

  • Posted on 19 września, 2019
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: wojna w Afryce Północnej 1940-1943
  • Tags: 101. Dywizja Zmotoryzowana "Trieste", armia włoska w Afryce Północnej, operacja "Crusader", wojna w Afryce Północnej
wrz
17

„Trieste” jako użyteczna zapchajdziura

Obsługa armaty przeciwpancernej kalibru 47 mm podczas walk w Afryce Północnej.

Również wieczorem 29 listopada 1941 roku, około godziny 22.00 66. Pułk Piechoty rozpoczął marsz w stronę Bir Bu Creimisa, zatrzymując się na noc w rejonie koty 162. Rankiem następnego dnia, o 8.00, wznowiono marsz o 14.00 osiągając wyznaczony cel, 3 km na wschód od Bir Bu Creimisa, zajmując pozycje na prawej flance batalionu przynależnego do DP „Pavia”. III Batalion będący dotąd pułkową rezerwą, o 17.00 zajął miejsca na lewym skrzydle II Batalionu, luzując batalion z „Pavii”, który miał wykonać ofensywne rozpoznanie. Miejsce na prawym skrzydle pułku zajął IX Pułk Bersalierów.

1 grudnia 101. DZmot. „Trieste” otrzymała od Rommla rozkaz wzmocnienia pierścienia obrony Dywizji „Ariete”, od koty 175 m wzdłuż grzbietu na wschód od Sidi Rezegh. Marsz rozpoczął się o 8.00 z 66. pp w pierwszym rzucie, IX Pułkiem Bersalierów pozostającym nieco z tyłu i dwoma dywizjonami artylerii osłaniającymi kolumnę dywizyjną. Podczas marszu, około 15.00, pułk został zmuszony do zatrzymania marszu z powodu postawienia przez brytyjską artylerię intensywnej zapory ogniowej, a następnie został zaatakowany z prawej flanki przez wrogie samochody pancerne i czołgi. Do wieczora utrzymywano pozycje, później, pod ogniem artylerii, wycofano się na bezpieczniejsze pozycje w rejonie koty 135.

Podczas walki ciężko ranny został dowódca I Batalionu, ppłk Mazzeo; następnego dnia zmarł w szpitalu polowym, pośmiertnie przyznano mu srebrny Medal Waleczności Wojskowej. Ponadto polegli ppor. Bernardi i trzech szeregowych, a rany odniosło 4 oficerów, 2 podoficerów i 22 żołnierzy.

2 grudnia, o 7.30, pułk wznowił pieszy marsz na północny wschód w kierunku rejonu Muftah. Około 12.00, pokonawszy zaporę ogniową brytyjskiej artylerii, osiągnął cel, zajmując pozycje oparte o Uadi Esc Sciomar (koryto rzeki okresowej) z frontem ku południowemu wschodowi. Porządek marszowy był następujący: bataliony I i II z 66. pp na czele, wsparte 7. i 83. baterią artylerii, III batalion z 9. baterią jako drugi rzut. Następny dzień spędzono na tych samych pozycjach, rankiem wytrzymując atak bombami i bronią pokładową wrogich samolotów. Po południu sztab pułku zmienił dyslokację oddziałów, rozmieszczając swoje bataliony w ugrupowaniu w kształcie diamentu, skierowane frontem na południe, południowy wschód i zachód, a podporządkowany pułkowi LII Batalion Saperów w kierunku na północny-wschód.

W promieniu 10 km od własnych pozycji rozesłano patrole, ten kierujący się na Bir Bu Creimisa, który miał odzyskać pozostawione tam działa przeciwpancerne, wpadł na wroga, a do niewoli dostali się Cap. Zaghini (dowódca kompanii dział ppanc.) i czterej podoficerowie.

Dzień 4 grudnia minął relatywnie spokojnie, choć kilka wrogich czołgów próbowało zagrozić powrotowi patroli rozpoznawczych, a do włoskich linii próbowało zbliżyć się kilka samochodów terenowych. Oba wrogie zamiary udało się pokrzyżować.

O 23.00 pułk rozpoczął odwrót w stronę Sidi Rezegh, stale zagrożony ze strony wrogich samolotów. Po dotarciu na miejsce, 66. pułk zajął pozycje mając na lewym skrzydle IX Pułk Bersalierów i na prawym Dywizję „Ariete”. Rozkazy nakazywały dalszy pieszy odwrót, aż do rejonu położonego 8 km na południowy zachód od Bir Bu Creimisa. Podczas nocnego marszu zaginęło trzech oficerów.
—————————————————————-
Zapraszam do zakupu książki mojego autorstwa: „Betasom. Włoska broń podwodna w bitwie o Atlantyk (1940-1945)”! Wszystkie szczegóły znajdziesz tutaj: http://wojna-mussoliniego.pl/?p=5897

Wystarczy zgłosić taką chęć w komentarzach lub na PW na fan page’u lub napisać na e-mail: marek.sobski@interia.eu

Dokonując zakupu wspierasz powstanie książki Caporetto 1917!

  • Posted on 17 września, 2019
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: wojna w Afryce Północnej 1940-1943
  • Tags: 101. Dywizja Zmotoryzowana "Trieste", armia włoska w Afryce Północnej, operacja "Crusader", wojna w Afryce Północnej
wrz
16

Pierwsza udana akcja 66. pp w Afryce

Bersalierzy uzbrojeni w pm Beretta M1938 i zdobyczny karabin ppanc. Boys, Afryka Północna, 1942 rok. Wracamy do fragmentów monografii 66. Pułku Piechoty z 101. Dywizji Zmotoryzowanej „Trieste”. Trwa operacja „Crusader”.

26 listopada 1941 roku, o godzinie 7.00, 66. pułk piechoty ruszył na wschód wzdłuż pustynnego szlaku Trigh Capuzzo kierując się do punktu 10 km od lotniska El Adem, gdzie dotarł około 15.00. O 16.00 66. pp zajął pozycje zwrócone frontem na wschód, z lewym skrzydłem opartym o Trigh Capuzzo, a z prawym u stóp grzbietu Baten et Torsci. O 16.30 płk Fabozzi otrzymał ze sztabu dywizji rozkaz objęcia dowodzenia batalionami II/66. pp i II/65. oraz III Dywizjonem 21. pa oraz zaatakowania wzniesień w rejonie El Duda. Nadciągnęła bowiem wiadomość, że 30 wrogich czołgów kieruje się w stronę koty 130 m znajdującej się w tamtej okolicy.

Podczas natarcia batalion II/65. był pierwszą falą, a II/66. drugą, poruszając się na prawej flance. II/65. pp dotarł w okolice wzgórza, ale nie zdołał go opanować, zatrzymał się kilometr od celu, gdyż napotkano silny opór samochodów pancernych i czołgów, przeciwko którym nie posiadano adekwatnych środków walki. O 22.00 II/66., dowodzony przez Ten. Col. Odorici, zastąpił osłabiony wcześniejszą walką II/65., nocą zdołał opanować cel. Bilans akcji: 3 oficerów rannych, 10 poległych żołnierzy, 24 ciężko rannych, 12 lekko rannych. Co się tyczy uzbrojenia: dwa działa Hotchkiss (kal. 25 mm, przeciwko ówczesnym czołgom…) wyłączone z akcji i jedno zdatne do naprawy, 1 km Breda wyłączony z akcji i jeden zdatny do naprawy, 1 pm i osiem karabinów Carcano Mod. 91 wyłączone z akcji.

Było to pierwsze większe starcie 66. pp na froncie afrykańskim. Podpułkownik Odorici zapisał w raporcie: „To, że straty poniesione podczas akcji okazały się niskie pomimo zderzenia z bronią automatyczną, artylerią i lotnictwem, należy z pewnością przypisać dobrej organizacji, która pomogła osiągnąć cel pod osłoną nocy, i wspaniałej postawie batalionu oraz wspierających go oddziałów. Wszyscy pozostawali na swoich stanowiskach, spokojni i gotowi walczyć aż do końca”.

27 listopada płk Fabozzi rozkazał odwrót oddziałów z rejonu El Duda w stronę pozycji I i III batalionów 66. pp. II batalion przeszedł pod bezpośrednie rozkazy sztabu dywizji i stworzył punkt obrony. Wzmocniły go także dwie baterie III dywizjonu, które miały stworzyć obronę przeciwpancerną. Około 18.00 kilka oddziałów niemieckiej kolumny przeszło włoskie linie, by pomóc zmniejszyć presję przeciwnika na batalion II/66. pp, który o północy wrócił pod rozkazy macierzystego pułku. Następnego dnia batalion zajął pozycje na tyłach reszty pułku i stworzył jego rezerwę.

O godzinie 10.00 generał Navarini (XXI KA) rozkazał gen. Piazzoniemu („Trieste”) ponownie zająć El Duda: „S.V. (signor vostro? czyli coś w stylu szanownego pana?) natychmiast ponownie zajmie El Duda (kota 150) organizując tam silny punkt oporu. Przeznaczyć do akcji batalion ze wsparciem artylerii. Pamiętaj, że Dywizja „Bologna” utrzymuje Maghen Balhaund (4 km na północny wschód od El Duda) i opanowanie tej ostatnie lokalizacji [El Duda – uwaga M.S.] pozwoli zamknąć wyłom otwarty na wrogą infiltrację”.

Atak przeprowadzono 29 listopada, gdy o 9.50 w rejon przybyła 15. DPanc., poczynając od skarp Sidi Rezegh (to akurat osada) i Bir Bu Creimisa. Zaatakowana przez nowozelandzką 6. BP, nie kierowała się na El Duda jak chciał Crüwell, ale maszerował wzdłuż skarpy Bir Bu Creimisa. O 13.00 Neumann-Silkow, dowódca 15. DPanc., rozkazał zaatakować i o 17.30, straciwszy 25 czołgów, przeszedł do obrony na osiągniętych pozycjach. W tym momencie Brytyjczycy kontratakowali, przywracając status quo.
—————————————————————-
Zapraszam do zakupu książki mojego autorstwa: „Betasom. Włoska broń podwodna w bitwie o Atlantyk (1940-1945)”! Wszystkie szczegóły znajdziesz tutaj: http://wojna-mussoliniego.pl/?p=5897

Wystarczy zgłosić taką chęć w komentarzach lub na PW na fan page’u lub napisać na e-mail: marek.sobski@interia.eu

Dokonując zakupu wspierasz powstanie książki Caporetto 1917!

  • Posted on 16 września, 2019
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: wojna w Afryce Północnej 1940-1943
  • Tags: 101. Dywizja Zmotoryzowana "Trieste", armia włoska w Afryce Północnej, operacja "Crusader", wojna w Afryce Północnej
maj
16

Messe przyparty do morza

Młodzi Faszyści z samochodem pancernym Laffly S15 TOE. Po francuskiej kapitulacji cztery takie pojazdy zostały zarekwirowane od francuskich wojsk kolonialnych przez armię włoską i dostarczone do Trypolisu. Tam zostały przebudowane, wieżyczka została otwarta, zainstalowano włoskie km Breda Mod. 38, które zastąpiły francuskie Reibel (Mitrailleuse de 7,5 Modele 31), a w tylnej części zamontowano km Breda-SAFAT kal. 12,7 mm. 10 maja 1941 pojazdy otrzymały włoskie tablice rejestracyjne RE 717B do 720B i trafiły do Gruppo Battaglioni „Giovani Fascisti” i przez Młodych Faszystów zostały wykorzystane w zwycięskiej bitwie pod Bir el Gobi. Kończymy wątek tunezyjski z książki J. L. Ready’ego. Wrócę jeszcze nie raz do tej pracy, zwłaszcza, że tytuł następnego rozdziału to „Bośnia”, no i zbliżamy się do mało znanego, także mi, tematu RSI. Od jutro jednak znowu trochę Afryki Wschodniej.

Obserwując swoich ludzi zajmujących ostatnią linię obrony Messe widział, że żołnierze są w łachmanach, a jego jednostki są cieniem samych siebie. Na wschodniej nadbrzeżnej flance umieścił XX KA gen. Orlando, który miał w swoim składzie niemiecką 90. DLekk., której przydzielono batalion z Dywizji „Giovani Fascisti” [nie podoba mi się OdB podawane przez Amerykanina, proponuję traktować z dużym dystansem]. Dalej w głąb lądu znajdowały się resztki DPanc. „Giovanni Fascisti” (wzmocnione niemiecką piechotą zmot.) Na prawym (zachodnim) skrzydle stała DZmot. „Trieste” (pięć włoskich batalionów i prowizoryczny batalion złożony z lekko uzbrojonego personelu naziemnego Luftwaffe). Dalej znalazł się XXI KA gen. Berardi z niemiecką 164. DP (trzy niemieckie i dwa włoskie bataliony piechoty), DP „La Spezia” (niemiecki i pięć włoskich batalionów) i DP „Pistoia” (batalion piechoty i batalion 5. pułku bersalierów). Do wszystkich tych jednostek przydzielano także ostatnich ocalałych ze starej armii spod El-Alamein.

19 kwietnia 1943 8. Armia Montgomery’ego uderzyła na 1. Armię Messe. Alianccy zwiadowcy dobrze wykonali swoją pracę, identyfikując dwa samotne bataliony z DP „Pistoia” jako słaby punkt obrony. Monty rzucił w to miejsce 1. i 7. DPanc., za którymi posuwały się 1., 4. i 51. DP. Dwa włoskie bataliony zostałyby starte na proch, gdyby nie kontratak batalionu z 5. pułku bersalierów i odrobiny niemieckiej piechoty. W międzyczasie w sektorze DZmot. „Trieste” atakowała nowozelandzka 2. DP. Na wszystkie inne jednostki także wywierano pewną presję. Niewiarygodne, ale Niemcy i Włosi trzymali linię frontu przez pięć dni, chociaż „Trieste” została całkowicie zniszczona. Opór był tak silny, że Alexander stwierdził, że lepiej będzie zaatakować niemiecką 5. APanc.

Alexander zdecydował, że należy wzmocnić cios wymierzony w niemiecką 5. APanc. i wypożyczył z armii Montomery’ego dwie dywizje. Monty przekazał swoją najlepszą piechotę: nowozelandzką 2. DP i hinduską 4. DP.

Obrona niemieckiej 5. APanc. składała się z niemieckich: Dywizji „Manteuffel”, elementów DPanc. „Hermann Göring”, 10. DPanc., 999. i 334. Dywizji Piechoty. Ponadto uzupełniały ją jednostki włoskie: DG „Superga”, 50. BSpec., 5. batalion Czarnych Koszul i bataliony „Bafile” i „Grado” z pułku piechoty morskiej „San Marco”. W desperacji von Arnim rzucił do walki także Legion Arabski, sformowany z Arabów z Afryki Północnej i Środkowego Wschodu oraz jednostkę francuskich faszystów (ciekawe).

Od początku tej nowej ofensywy wybuchły ciężkie walki. Przez przypadek Francuzi walczący po stronie aliantów stanęli naprzeciwko francuskich faszystów. Nie było litości. Po dwóch tygodniach walki, 9 maja 1943, von Vaerst zdał sobie sprawę, że to już koniec i poddał 5. Armię Pancerną.

Tego samego dnia Niemcy i Włosi dowodzeni przez Messe nadal walczyli z Montomerym. Brytyjska 167. BP straciła tylko tego dnia 63 zabitych, 221 rannych i 104 wziętych do niewoli. Jednak po kapitulacji Niemców prawa flanka 1. Armii włoskiej była całkowicie odsłonięta. Messe wiedział, że musi się wycofać, jednak skończyła mu się ziemia. Kazał strzelać swojej artylerii, by trzymać aliantów na dystans, a jego żołnierze przez cztery dni wycofywali się, aż dosłownie stanęli w morzu. 12 maja, na tym wybrzeżu, von Arnim poddał swój sztab, jego ostatni rozkaz skierowany do Messe sugerował, że Włoch powinien uczynić to samo. Po 24 godzinach generał Messe nakazał swoim żołnierzom rzucić broń.

Ostatniego miesiąca kampanii tunezyjskiej alianci wzięli do niewoli 86.000 Włochów i 164.000 Niemców.

  • Posted on 16 maja, 2016
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: wojna w Afryce Północnej 1940-1943
  • Tags: armia włoska w Afryce Północnej, kampania tunezyjska 1942-1943, wojna w Afryce Północnej
maj
13

Upada kolejna linia obrony w Tunezji

Autocarretta SPA CL 39 podwozi włoskich jeńców, Tunezja. Zapowiadany ciąg dalszy kampanii tunezyjskiej z książki amerykańskiego autora J.L. Ready’ego.

Amerykanie powoli podnosili się po porażkach w Tunezji. II Korpus Pattona zaatakował pozycje DG „Superga”, która ograniczyła jego postępy do „ślimaczego tempa”. Patton raportował do zwierzchników, że Włosi dobrze walczą.

Von Arnim nadal uważał Amerykanów za najsłabsze ogniwo w alianckich szeregach, dlatego zorganizował przeciwko nim kolejną ofensywę. Jego siły wzmocniła 999. Dywizja Lekka, stworzona z żołnierzy różnych formacji, w tym starszych żołnierzy i więźniów kryminalnych (?). Główny cios miały zadać włoska DPanc. „Centauro” i pięć batalionów różnych specjalności z niemieckiej 10. DPanc. Niemcy i Włosi zaatakowali El Guettar, którego broniła amerykańska 1. DP (wsparta batalionem czołgów i dodatkową artylerią). Patton ruszył przyjrzeć się bitwie z bliska, zabronił przy tym jakichkolwiek odwrotów. Udało się zatrzymać atak wojsk Osi. Dla Niemców i Włochów stało się jasnym, że Amerykanie nareszcie mają wojowniczego generała.

Włoska 1. Armia gen. Messe okopała się w rejonie Wadi Akarit, gdzie nieprzekraczalne góry znajdowały się cztery mile (6,5 km) od morza. Stąd nie za bardzo było dokąd się cofnąć. Na tym wąskim odcinku upchnięto całą armię. Na froncie piechotę i saperów szturmowych, zaraz za nimi działa ppanc., dalej czołgi i na tyłach artylerię. Dwa bataliony obsadziły górskie szczyty, miały zapobiec ewentualnej penetracji flanki obrońców. Messe modlił się, by Montgomery nadal był takim arogantem i ponownie nie poprosił o pomoc Royal Navy.

Nocą 5 kwietnia 1943 włoskie straże z batalionów 3/125 (DP „La Spezia”) i 1/36 (DP „Pistoia”) obserwowały góry ze swoich wysoko położonych pozycji. W końcu między nimi pojawiły się ciemne figury, błysnęły ostrza. Gurkhowie uzbrojeni w noże Kukri dosłownie wycinali sobie przejście przez włoskie pozycje w górach.

Tej samej nocy Brytyjczycy zaatakowali na nadmorskiej równinie główną linię obrony gen. Messe. Obsadzały ją włoskie XX KA [DZmot. „Trieste”, DPanc. „Giovanni Fascisti”, 190. batalion rozp. batalion bersalierów 5/7 i niemiecka 90. DLekk.] i XXI KA [DP „Pistoia” i „La Spezia”, 6. i 10 Gruppi di Battaglioni CC.NN. , pułk zmechanizowanej kawalerii „Aosta”, 3. batalion pułku piechoty morskiej „San Marco” i niemiecka 164. DP]. Obrona wytrzymała, ale rankiem Messe zdał sobie sprawę, że zwiadowcy z hinduskiej 4. DP (gen. F. I. S. Tuker) przedarli się przez jego górską flankę. Włoski generał nie miał wyjścia, ponownie nakazał odwrót.

Kolejny raz ariergarda Messe poświęciła się dla dobra całej armii. Ten zaszczyt przypadł batalionowi włoskiej piechoty morskiej wspartej pewną ilością dział ppanc. Messe przypuszczał, że Montgomery wyśle na górskie szczyty obserwatorów artyleryjskich, którzy ściągną na niego precyzyjny ogień. Niebywałe, ale Monty nic takiego nie uczynił. Niemcy i Włosi wycofali się niemal nieniepokojeni.

W międzyczasie gen. Anderson otrzymał rozkaz, by przebić się przez pozycje niemieckiej 5. APanc. (gen. von Vaerst), w której znalazł się także włoski XXX KA (DG „Superga”, 50. BSpec., 5. batalion CC.NN. i bataliony „Bafile” i „Grado” z pułku piechoty morskiej „San Marco”). Anderson planował dokonać wyłomu w obronie przeciwnika w rejonie Fondouk, czego miały dokonać brytyjskie 1. DPanc., 6. DPanc., 46., 56. i 78. DP. Alexander sugerował, że po przełamaniu należało się kierować na tyły armii Messe, ale obrońcy zatrzymali atak.

W efekcie 11 kwietnia wojska Messe połączyły się z niemiecką 5. APanc., dzięki czemu stworzono solidny front przeciwko aliantom. Von Arnim stworzył ostatnią linię obrony – Linię Enfidaville, z morzem na obu flankach, za jego plecami znajdowały się Tunis i Bizerta i znowu morze. Niemcy i Włosi wiedzieli, że tylko cud może ich teraz uratować.

  • Posted on 13 maja, 2016
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: wojna w Afryce Północnej 1940-1943
  • Tags: armia włoska w Afryce Północnej, kampania tunezyjska 1942-1943, wojna w Afryce Północnej
maj
06

Zmierzch Bogów pod Medennine

Niemieckie Panzer III zniszczone pod Medennine. Bitwa ta jest dobrym przykładem, że nawet najodważniejszy żołnierz jest czasem zwyczajnie bezsilny wobec przewagi siły ognia przeciwnika. Dalej Tunezja, źródło bez zmian.

W marcu 1943 r. Montgomery przybył w rejon Medennine w Tunezji. Jego wojska stworzyły silną pozycję obronną, którą obsadzały brytyjskie 7. DPanc. i 51. DP oraz nowozelandzka 2. DP. Kilku oficerów chciało gnać na złamanie karku za Rommlem przez całą Libię, nie tylko postępować za nim, co mogło zapobiec takim wydarzeniom jak pod Kasserine. Monty stopował ich, część zdymisjonował, w tym generałów Gatehousa i Lumsdena.

Kasserine było takim sukcesem, że Hitler i Mussolini chcieli zapomnieć o swoich sprzeczkach z Rommlem. „Lis Pustyni” został mianowany głównodowodzącym wojsk Osi w Afryce. Był więc zwierzchnikiem Messe i von Arnima, ku wielkiemu oburzeniu tego ostatniego.

Sugestie Rommla, by Messe atakował, teraz stały się rozkazem. Włoch usłuchał. Rankiem 6 marca 1943 włoska 1. Armia zaatakowała alianckie pozycje pod Medennine. Nacierało 160 niemieckich czołgów z 10., 15. i 21. DPanc., trochę czołgów z DPanc. „Centauro” oraz włoska piechota z dywizji „Pistoia”, „La Spezia” i „Giovanni Fascisti”. To był rodzaj bitwy w której Montgomery czuł się najlepiej, czekał na wrogie czołgi z umocnionymi działami przeciwpancernymi i silnym wsparciem artylerii. Nad głowami nacierających krążyły alianckie samoloty. Do końca dnia atakujący stracili jedną czwartą swoich czołgów, 200 włoskich ofiar i 435 żołnierzy niemieckich. Nie udało się nawet wedrzeć na pozycje obrońców. Rommel natychmiast zgodził się z prośbą Messe o przerwanie bitwy. Trzy dni później Rommel odleciał z Afryki na leczenie.

Messe był przekonany, że nie da się sforsować alianckiej obrony pod Medennine, podobnie szacował szanse Montgomery’ego na przełamanie Linii Mareth. Włoch miał pod swoimi rozkazami 25.000 Niemców i 55.000 Włochów. Pierwszą linię obsadziły włoskie XX i XXI KA. Wojska Osi rozłożyły się na nadmorskiej równinie, lewa (wschodnia) flanka opierała się o morze, prawa (zachodnia) o trudne do pokonania góry. Przejść przez góry nadzorowało Gruppo di Sahara (gen. Alberto Mannerini). W rezerwie Messe posiadał 10., 15., 21. DPanc. oraz włoską „Centauro”, wszystkie jednak były bardzo słabe, ponadto batalion rozpoznawczy „Lodi”. Na tyłach znajdowały się także pozostałości „starej armii spod El-Alamein”. Sprawnie działał wywiad, który uprzedził, że aliancki atak nastąpi 22.

Montgomery ruszył do ataku już 20., rzucając do ataku niemniej niż 160.000 ludzi. W pobliżu wybrzeża 7. DPanc. i 51. DP zaatakowały 5.650 żołnierzy z DZmot. „Trieste”, 190. batalionu rozp., 5/7 batalionu bersalierów, 10. batalionu Czarnych Koszul i niemieckiej 90. DLekk. Od początku wywiązała się szalona walka. Dalej w głąb lądu brytyjska 50. DP zaatakowała Dywizję „Giovanni Fascisti”, która zdążyła stopnieć do 4.200 ludzi. Dalej brytyjska 1. DPanc. zaszarżowała na 9.000 z DP „La Spezia”. Na skrajnej flance 7.450 Włochów z DP „Pistoia” ruszyło naprzód ze swoimi 47 mm działami ppanc., by odeprzeć brytyjskie czołgi znajdujące się między otwartą pustynią i górami. Bitwa trwała ten i następny dzień.

Messe był zadowolony z jednej rzeczy, panujący na tunezyjskich wodach alianci nie użyli swoich pancerników do ostrzału jego żołnierzy. Zamiast tego Montgomery polegał na ostrzale artylerii polowej, po którym następował frontalny atak!

Pod koniec drugiego dnia z Gruppo di Sahara przyszła wiadomość, że atakuje je piechota. Była to kombinowana formacja złożona z czterech włoskich i libijskiego batalionu, pewnej ilości artylerii, batalionu rozp. „Novara”, batalionu km i pewnej ilości włoskiej Milizia confinaria (przyjmijmy, że zmilitaryzowany odpowiednik straży granicznej). Grupa Saharyjska nie miała za zadanie utrzymania pozycji, a jedynie nadzór, mimo to walczyła szaleńczo przez całą noc, stale wzywając pomocy. Wezwanie te były tak pełne desperacji, że Messe wysłał na pomoc elementy niemieckich 21. DPanc. i 164. DP. Niemcy przybyli o świcie 22., początkowo zdziwieni czemu Włosi nie mogą poradzić sobie z kilkoma piechurami, na miejscu odkryli, że ta ad hoc zmontowana jednostka (jeszcze raz warto podkreślić, to nie tylko niemiecka specjalność, Włosi bardzo dobrze odnajdywali się w tworzeniu grup bojowych) powstrzymuje cały korpus gen. Freyberga – nowozelandzką 2. DP, grecką 1. BP oraz francuskie siły L (o sile zbliżonej do brygady).

Messe trzymał się nadal, mimo to, że przeciwnik rzucał do walki nowe siły, w tym brytyjską 4. DP. Do walki rzucono niemieckie i włoskie jednostki pancerne. Czwartego dnia bitwy Messe rzucił do walki ostatnie swoje rezerwy, w tym ocalałych z dywizji zniszczonych pod Alamein: „Ariete”, „Brescia”, „Bologna”, „Folgore”, „Pavia”, „Littorio”, „Sabratha” i „Trento”.

Następnego dnia von Arnim, który zastępował leczącego się Rommla, nakazał Messe odwrót. Messe usłuchał, chociaż protestował, uważając, że zdoła się utrzymać. Włoch wycofywał swoje jednostki kolejno, trzymając się opracowanego przez siebie harmonogramu, podczas gdy dzielne włoskie i niemieckie straże tylne zatrzymywały aliantów. Walki zakończyły się 29., dziesiątego dnia bitwy. Messe stracił 1.000 Niemców i 5.000 Włochów, wielu z nich w atakach z powietrza. W czasie nalotu zginął gen. Pizzolato, dowodzenie DP „La Spezia” objął w jego miejsce gen. Arturo Scattini.

  • Posted on 6 maja, 2016
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: wojna w Afryce Północnej 1940-1943
  • Tags: armia włoska w Afryce Północnej, bitwa o Przełęcz Kasserine, kampania tunezyjska 1942-1943, wojna w Afryce Północnej
maj
05

Zdewastowani Amerykanie

Obsługa 45 mm lekkiego moździerza Brixia w akcji. Witam po majówce. Zapowiadany powrót do tematu kampanii tunezyjskiej i informacje za książką J.L. Ready „Mussolini and the Wars of Italy 1919-1945”.

Rommel tracił coraz więcej czołgów, jednak w większości z powodu trudnego terenu, żądał uzupełnień. Uważał, że von Arnim celowo nie udziela mu pomocy. Spory personalne nadal były plagą po stronie Osi.

O świcie 20 lutego 1943 batalion niemieckiej piechoty zmotoryzowanej i 5. pułk bersalierów próbowały infiltrować pozycje obrońców w rejonie Przełęczy Kasserine. Napastnicy natknęli się jednak na amerykańskich saperów i inne jednostki, wsparte francuską artylerią konną. Toczono ciężkie walki na bliski dystans. Przybyło trochę włoskich czołgów, które wsparły ataki bersalierów po ostrych skalistych zboczach. W czasie powtarzanych ataków poległ dowódca włoskiego pułku.

Walki trwały także następnego dnia. W pewnym miejscu amerykańskie czołgi schwytały w pułapkę niemieckie czołgi przedzierające się przez pole kaktusów. W pobliżu Thala Niemców zatrzymały brytyjskie wojska pancerne. W Bou Chebka setki bersalierów straciło poczucie położenia w wyniku ulewnego deszczu, wmaszerowali potem prosto na alianckie pozycje. Strzelanina była gwałtowna i bardzo krwawa.

22 lutego w Thala niemiecka 10. DPanc. natknęła się na 10 brytyjskich „Crusaderów”, które wspierała amerykańska artyleria z 9. DP. Niemcy zniszczyli siedem czołgów, ale nie zdołali przejść przez ogień artylerii. Tego dnia różne jednostki Osi zaczęły otrzymywać rozkaz Rommla do odwrotu. Dziewięciodniowa ofensywa dobiegła końca. Niemcy i Włosi zdołali zbliżyć się na ledwie 5 mil (9 km) od algierskiej granicy.

Na północy żołnierze z GD „Superga” przeprowadzili atak dywersyjny, w okolicach Siluno tysiąc z nich został rozszarpany na strzępy przez Brytyjczyków i Marokańczyków. Odtąd, przez pięć kolejnych dni, w rejonie Pichon dywizja walczyła cofając się. Bardziej na północy włoska 50. Brygada Specjalna straciła Przylądek Serrat na rzecz dowodzonych przez Francuzów Tunezyjczyków.

Rommel nie był zadowolony ze swojej ofensywy, nie osiągnął zakładanych przez siebie celów. Inni oficerowie po stronie Osi byli całkiem zadowoleni. Poważnie nadwyrężono Francuzów i Brytyjczyków, zadając jednym i drugim po około 500 ofiar. Amerykanów „zdewastowano”, zadając im straty rzędu 3.400 rannych oraz 5.500 poległych i zaginionych. Ogromne były także straty materiałowe amerykańskiej armii: 345 różnych pojazdów opancerzonych zostało zniszczonych, ponadto 200 dział i 530 innych pojazdów. Porzucono także kilka lotnisk i duże ilości cennego zaopatrzenia. W krótkiej akcji US Army musiała cofnąć się o 50 mil (80 km). Złamano morale Amerykanów i spowodowano nasilenie się anglo-amerykańskich konfliktów.

Amerykanie byli wściekli zwłaszcza na Montgomery’ego, który opowiadał w prasie jak to ścigał Rommla przez całą Libię, a tymczasem to właśnie z jego wojskami musieli zmierzyć się pod Kasserine. To dało początek niechęci na linii Monty-Amerykanie.

W międzyczasie dowodzący włoską 1. Armią gen. Giovanni Messe nie mógł uwierzyć w swoje szczęście. Montgomery miał mnóstwo czasu, ale dopiero 26 lutego 1943 pierwsza jego dywizja przybyła w rejon pozycji Osi na Linii Mareth. Rommel kazał Messe atakować, ale ten odrzucił ten pomysł, głównie z braku czołgów. Jego największą siłą były dywizje przysłane z uzupełnień: DP „Pistoia” (gen. Giuseppe Falugi), DP „La Spezia” (gen. Gavino Pizzolato) i istniejąca tylko formalnie DPanc. „Giovanni Fascisti” (gen. Nino Sozzani). Tą ostatnią Messe umieścił w XX KA (gen. Taddeo Orlando), który składał się ponadto z pozostałości niemieckiej 90. DLekk. i DZmot. „Treiste” (gen. La Ferla). Siły podległe Orlando wzmocniły ponadto włoskie 190. batalion rozp., 5. batalion VII pułku bersalierów i 10. Gruppo Battaglioni CC.NN. (mniej więcej pułk Czarny Koszul).

XXI KA dowodził gen. Paolo Berardi, „Pistoia” i „La Spezia” dołączyły w jego strukturze do niemieckiej 164. DP, 6. Gruppo Battaglioni CC.NN., samochodów pancernych z pułku kawalerii „Lancieri di Aosta” oraz 3. batalionu pułku piechoty „San Marco”. Bardziej na południu, na otwartej pustyni, operowały elementy zmechanizowanych pułków kawalerii „Novara”, „Lodi”, „Nizza” i „Monferrato” (tu pachnie potencjalnym błędem, autor już wcześniej mylił pułki włoskiej kawalerii). Reszta ocalałych z armii Rommla włoskich jednostek przegrupowywała się wówczas za linią frontu.

Dopiero w marcu do Messe powróciły siły wypożyczone Rommlowi do ataku na Przełęcz Kasserine.

  • Posted on 5 maja, 2016
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: wojna w Afryce Północnej 1940-1943
  • Tags: armia włoska w Afryce Północnej, bitwa o Przełęcz Kasserine, kampania tunezyjska 1942-1943, wojna w Afryce Północnej
kw.
14

Ciężkie początki US Army

Cytuję: „Spragniony włoski kierowca w niebieskim kombinezonie i w hełmie zamaskowanym piaskiem, Tunezja, 1943 r.”. I o froncie tunezyjskim kolejny wpis.

14 lutego 1943 dowodzone przez von Arnima niemieckie 10. i 21. DPanc. spadły na amerykańską obronę przez przełęcz Faid i Maknassy. Ruchy Niemców skryła burza piaskowa, w kilka godzin zamknęli w dwóch kotłach oddziały amerykańskie – batalion piechoty z 1. DP i batalion piechoty z 34. DP w jednym, oraz dwa bataliony z 34. DP w drugim.

Równocześnie siłami grupy bojowej z niemieckiej 15. DPanc. i włoskiej DPanc. „Centauro” (gen. Calvi di Bergolo, zięć króla Włoch) Rommel uderzył w rejonie Gafsy. „Centauro” była wykrwawiona w bitwach odwrotowych i w wyniku ataków z powietrza tak, że w sumie mogła wysłać do walki około 2.000 ludzi z 44 czołgami M14, pewną ilością dział samobieżnych Semoventi 75, kilka bateriami holowanej artylerii oraz 5. pułk bersalierów. W ramach uzupełnień przydzielono ocalałych z DPanc. „Ariete”.

Po ustaniu burzy piaskowej silna ulewa zmoczyła atakujących, ale słaba widoczność nie przeszkodziła niemieckim i włoskim samolotom zdewastować kolumny amerykańskich pojazdów. Włoscy piloci byli zdumieni widząc chełpliwych Amerykanów, którzy wycofują się i wysadzają w powietrze swoje duże składy paliwa w Gafsie. Niebawem stało się jasnym, że żaden Amerykanin powyżej rangi brygadiera nie ma chęci do walki!

Brigadier General McQuillin z amerykańskiej 1. DPanc. zorganizował kontratak batalionu czołgów, batalionu dział samobieżnych „Priest” i piechoty w half-trackach. Atakujący rozwinęli się do ataku w linię jak szarżująca kawaleria. Niemieckie działa przeciwpancerne skryte za krzewami zmasakrowały ich. Niemcy zniszczyli 26 „Priestów”, 59 pojazdów półgąsienicowych oraz 44 lub 51 czołgów.

Następnego dnia elementy amerykańskiej 1. DPanc., dowodzone przez płk Alexandera Starka, dostały rozkaz do kontrataku. Stark poprosił, by atak poprowadził płk John Alger, ponieważ sam nie miał doświadczenia w dowodzeniu czołgami! Alger zaatakował z 58 czołgami „Lee” („Grantami”), piechotą, 75 mm działami zamocowanymi na half-trackach, „Priestami” oraz niszczycielami czołgów M10, ale niemieckie samoloty rozproszyły Amerykanów. Uspokoiwszy się nieco Amerykanie spróbowali raz jeszcze i wpadli w pułapkę zastawioną przez niemieckie działa przeciwpancerne i artylerię. Tylko cztery amerykańskie czołgi uciekły. Alger trafił do niewoli. Słysząc takie wieści Eisenhower zezwolił na odwrót o 50 mil (80 km).

Pod wieczór 16 lutego Niemcy osiągnęli Gafsę, a następnego dnia zdobyli Sbeitlę. 15. DPanc. i „Centauro” odcięły jedną z amerykańskich kolumn i zniszczyły ją. Piloci raportowali kilka kolumn uciekających na zachód, byli tam wymieszani Amerykanie, Francuzi i arabscy cywile. Na północnej flance Amerykanów cofali się Francuzi. Szeroka na 80 mil (ok. 130 km) wyrwa otworzyła się w liniach aliantów. Niemcy i Włosi osiągnęli wielkie zwycięstwo. Plany Rommla przestały wydawać się tak niedorzeczne.

19 lutego 10. i 21. DPanc. atakowały Sbibę, której broniły resztki amerykańskich 1. DPanc., część 34. DP, pułk Francuzów i Algierczyków oraz brytyjska 1. Brygada Gwardii (z 6. DPanc.). Anderson pospiesznie ruszył tą ostatnią, by pomóc Amerykanom. W drodze nadal była brytyjska 26. BPanc. Pod Sbibą brytyjski generał Nicholson oświadczył, że będzie słuchał tylko swoich zwierzchników, francuski generał Welvert uczynił podobnie. Wyglądało na to, że nikt nie panuje nad sytuacją.

Kłócili się także dowódcy po stronie Osi, Kesserling chciał powierzyć dowodzenie całością operacji Rommlowi. Tego popołudnia „Lis Pustyni” osobiście dowodził atakiem 15. DPanc. i Dywizji „Centauro” przeciwko przełęczy Kasserine. Bronił jej pułk francuski (ciekawe, pierwsze słyszę, by aż tam zawiało Francuzów), oddziały z 1. DPanc. USA, pułk z amerykańskiej 1. DP i amerykański 19. pułk saperów (także duży znak zapytania), którzy walczyli w roli piechoty. Amerykanie zostali zmuszeni uzupełnić oddziały pierwszej linii słabo przeszkolonym personelem tyłowym.

(CDN. w weekend potłumaczę Tunezję, a jutro, jeśli zdołam, mała zmiana tematu).

  • Posted on 14 kwietnia, 2016
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: wojna w Afryce Północnej 1940-1943
  • Tags: armia włoska w Afryce Północnej, kampania tunezyjska 1942-1943, wojna w Afryce Północnej
kw.
13

Śmiały plan Rommla

Włosi oglądają brytyjski sprzęt na pustynnym pobojowisku, na pierwszym planie armata przeciwlotnicza Bofors kal. 40 mm. Dalej Tunezja.

Następnego dnia (20 stycznia 1943) włoski garnizon oazy Mizda w Libii skapitulował przed Wolnymi Francuzami, a 23 stycznia wojska pancerne Montgomery’ego weszły do Trypolisu. Tysiące Libijczyków wiwatowało. Włoska mniejszość mieszkańców miasta w większości została w domach, bojąc się ataków miejscowych (co dość często miało już wcześniej miejsce).

Jest przykrym, że włoscy i inni żołnierze ginęli w małych potyczkach opóźniających na terenie Libii, incydentach, które nawet nie mają swojej nazwy.

W międzyczasie, w deszczowych górach północnej Tunezji, Brytyjczycy nareszcie przeszli do ataku. Ludzie Imperiale (50. BSpec.) oraz bataliony piechoty morskiej „Bafile” i „Grado”, a także Niemcy na ich flance, zatrzymali napastników. W centralnej Tunezji DG „Superga” oddała trochę terenu Francuzom w pobliżu przełęczy Karachoum. Na suchym południu 400 Włochów w Temout Mellor było atakowanych przez dowodzonych przez Francuzów żołnierzy Marokańskich na wielbłądach. W ciężkiej walce zginęła lub odniosła rany jedna czwarta Włochów, po czym opuszczono to miejsce. Ścigani przez Marokańczyków Włosi cofali się do… Libii.

12 stycznia jednostka z DG „Superga”, wzmocniona Niemcami, została okrążona przez Francuzów, po dwóch dniach walki Włosi zostali zmuszeni do poddania się. Von Arnim odpowiedział w typowy dla siebie sposób, uderzył na flankę zwycięzców. 17 stycznia uderzył na Brytyjczyków i Algierczyków. Następnego dnia natarła włoska 50. BSpec. Francuscy oficerowie poprosili o pomoc Amerykanów, Fredendall odpowiedział 20. wysyłając batalion CCB z 1. DPanc. Następnego dnia dowodzący amerykańskimi czołgami Brigadier General Paul Robinett odmówił ataku pod ogniem artylerii i wycofał się uzupełnić paliwo. Zniesmaczeni Francuzi powiedzieli Robinettowi żeby szedł do diabła. 23 stycznia walki przemieniły się w chaotyczny pojedynek artylerii. Ludzie Imperiale ponieśli wysokie straty, ale zostali pochwaleni przez Niemców za ich odwagę.

28 stycznia więcej kompanii z „Supergi” było silnie naciskanych przez Algierczyków, kolejny raz von Arnim odpowiedział kontratakiem na flankę dowodzonych przez Francuzów Afrykańczyków. Atak ten wyrzucił przeciwnika z rejonu Robaa.

Ostatniego dnia stycznia niemieckie czołgi z łatwością wyparły Francuzów z przełęczy Faid. To zaskoczyło aliantów, sukces ten osiągnęła bowiem 21. DPanc. z armii Rommla, która według Montgomery’ego była 300 mil (480 km) stąd w Libii. Armia Pancerna „Afryka” niebawem zmieniła nazwę na 1. Armię Włoską, a Rommla zastąpił gen. Giovanni Messe.

Marszałek Kesserling odpowiadał za wszystkie wojska niemieckie w basenie Morza Śródziemnego, więc także za von Arnima i Rommla. Marszałek forsował pomysł zaatakowania w najsłabsze ogniwo aliantów w Afryce – Amerykanów. Ostatnimi czasy część amerykańskiej 1. DPanc. próbowała kolejnego ataku. Amerykanie działali powoli, padli ofiarą ataków z powietrza, w tym jednego w wykonaniu amerykańskich samolotów, w efekcie nie osiągnęli niczego istotnego. Ewidentnie byli źle dowodzeni i mieli niskie morale. Amerykanie znajdowali się w suchej południowej części Tunezji, dogodnej do działań czołgów. Rommel popierał pomysł Kesserlinga, chciał nawet więcej, wedrzeć się 100 mil (160 km) w głąb Algierii, skręcić w stronę morza i odciąć aliantów od ich baz zaopatrzenia. Inni oficerowie uśmiechali się na tą myśl, to był stary Rommel i jego fantazja.

Ostatecznie przyjęty plan zakładał, że von Arnim będzie trzymał w szachu Brytyjczyków i Francuzów w centralnej i północnej Tunezji, a ponadto wesprze ofensywę. Messe będzie trzymał linię obronną na granicy libijsko-tunezyjskiej, wszyscy zgadzali się z tym, że po ostrożnym Montgomerym nie należy się na razie spodziewać żadnego ruchu. Atakiem miał dowodzić Rommel, któremu grupy bojowe mieli wydzieli von Arnim i Messe. Dzięki temu jego siły wzrosły do 44 włoskich i 205 niemieckich czołgów oraz tysiąca włoskiej i 5.000 niemieckiej piechoty. Dowodzenie tak małymi siłami było dla Rommla degradacją, ale alternatywą był powrót do domu w niesławie.

  • Posted on 13 kwietnia, 2016
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: wojna w Afryce Północnej 1940-1943
  • Tags: armia włoska w Afryce Północnej, kampania tunezyjska 1942-1943, wojna w Afryce Północnej
Page 1 of 512345
REKLAMA
Wojna Mussoliniego All Rights Reserved.
Kontakt poczta@wojna-mussoliniego.pl
Designed & Developed by Carla Izumi Bamford
Powered by Wordpress
Go back to top