Osoby: Annibale Bergonzoli
Annibale Bergonzoli, generał – (ur. 1 listopada 1884 w Cannobio k. Novary – zm. 31 lipca 1973 w Cannobio).
Po ukończeniu studiów rozpoczął swoją przygodę z armią, początkowo jako oficer rezerwy. Następnie został oficerem w służbie czynnej, 14 września 1906 w stopniu podporucznika został przydzielony do 53. pułku piechoty. W 1909 r. został awansowany do stopnia porucznika. Walczył w wojnie z Turcją 1911-1912 r.
Kiedy w 1915 r. Włochy przystąpiły do I Wojny Światowej Bergonzoli był już kapitanem. Podczas konfliktu dowodził kompanią i batalionem, podnosząc swoje kwalifikacje. Dostał awans do stopnia majora oraz odznaczenia, między innymi dwa srebrne Medale Waleczności Wojskowej i brytyjski Krzyż Wojskowy. W grudniu 1918 r. awansowany na podpułkownika Sztabu Głównego.
W kolejnych latach był przydzielany do sztabów różnych jednostek piechoty, w tym pułków 78. „Toscana” i 6. „Aosta” oraz do Szkoły Oficerów Rezerwy w Palermo. Walczył także podczas powstań w Libii 1919-1931 r. Tam służył pod rozkazami Rodolfo Grazianiego. W 1935 r. Bergonzoli dostał awans do stopnia generała brygady.
Podczas inwazji na Etiopię dowodził 2° Brigata Celere „Emanuele Filiberto Testa di Ferro”, która operowała na froncie południowym z włoskiej Somalii. W Etiopii wyróżnił się w czasie zajęcia miasta Neghelli, kiedy dowodził kolumną szybką (colonna celere). Zawsze na pierwszej linii u boku swoich żołnierzy, szybko zyskał ich uznanie. 19 maja 1936 walczył z karabinem w ręku na przedmieściach Dunun z etiopskimi rebeliantami, został ciężko ranny. Został odesłany do Włoch na leczenie. W tym momencie był jednym z bardziej szanowanych oficerów w całym korpusie oficerskim Regio Esercito.
Podczas gdy dochodził do zdrowia wybuchła wojna w Hiszpanii. W lutym 1937 r. Bergonzoli trafił do Hiszpanii i objął dowodzenie Dywizją „Littorio”, złożoną z ochotników wywodzących się z armii. Dowodził jednostką w bitwach pod Guadalajarą i Santanderem oraz w czasie walk w Aragonii i Katalonii. Po bitwie o Santander odznaczony złotym Medalem Waleczności Wojskowej. Jako jedyny dowódca dywizji walczących w Hiszpanii przez cały konflikt zachował swoje stanowisko.
W kwietniu 1939 r. powrócił do Włoch. Miał opinię walecznego frontowego żołnierza. Z powodu płomieniście rudego zarostu był zwany „Elektryczna Broda” – „Barba Elettrica”, Brytyjczycy później przechrzcili go na „Electric Whiskers” (Elektryczne Bokobrody). Człowiek niezwykłej odwagi, pod Guadalajarą jak szeregowy żołnierz prowadził swoich ludzi do ataku na Niemców z Brygad Międzynarodowych. Pogardzał luksusem, jadł i pił ze swoimi żołnierzami, a spał w zwykłym namiocie.
Potem został dowódcą XXIII Korpusu w Afryce Północnej (utworzony 15 października 1939). Jego 45-cio tysięczne siły zajmowały pozycje w twierdzy Bardia, tam też 10 czerwca 1940 Bergonzoli dowiedział się o wypowiedzeniu wojny Anglii i Francji.
Brał udział w ataku na Egipt w 1940 r. Potem był dowódcą obrony Bardii, w tym okresie mianowany generałem korpusu (Generale di Corpo d’Armata). Po jego nominacji na dowódcę w Bardii Mussolini mówił: „Jestem pewien, że Elektryczne Bokobrody i jego dzielni żołnierze stawią opór za wszelką cenę”. W odpowiedzi generał odparł „W Bardii jesteśmy i pozostaniemy”. Gdy obrona miasta została (5.I.41) złamana Bergonzoli przebrany w mundur szeregowca wraz z garstką żołnierzy wymknął się na pustynię. Umykali w takiej bliskości przeciwnika, że czuli zapach brytyjskich kuchni polowych. Ukrywając się w ciągu dnia w jaskiniach i maszerując nocą generał dotarł do odległego o 112-120 kilometrów Tobruku. Dostał się do niewoli pod Beda Fomm (Bengasi?) 7 lutego 1941. W brytyjskiej armii w czasie operacji „Compass” trwała swojego rodzaju rywalizacja komu uda się wziąć do niewoli słynnego Włocha. Do żołnierza który w końcu tego dokonał generał powiedział „tym razem byliście za szybko”.
Najpierw trafił do Indii (obóz w Iol), a potem do Heresford w Teksasie (USA). Po kapitulacji Włoch nie podjął współpracy z aliantami. Do Włoch powrócił w marcu 1946 roku. Niebawem przeszedł w stan spoczynku. Został prezesem narodowego związku włoskich kombatantów walczących w Hiszpanii (Associazione nazionale degli ex combattenti italiani in Spagna). Zmarł w swoim rodzinnym mieście w wieku 88 lat. Spoczywa w skromnym grobie na wiejskim cmentarzu.