„Fassio” ratuje parowiec
Włoski konwój w drodze do Afryki Północnej, wiosna 1942 r. Z lewej strony widoczny samolot eskorty powietrznej. Na jednostce eskorty (z której zrobiono zdjęcie) broń plot. w gotowości, a bomby głębinowe czekają na zrzutni. Dalej o ciężkiej służbie tankowca „Alberto Fassio”.
10 października 1941 „Alberto Fassio” został w Trypolisie zarekwirowany przez Regia Marina, bez uprzedniego wpisania go w szeregi floty pomocniczej państwa (naviglio ausiliario dello Stato). O 16.00 tego samego dnia zbiornikowiec opuścił libijski port, towarzyszył ma parowiec „Priaruggia” który był wykorzystywany do przewozu amunicji (choć teks sugeruje, że w tej misji, to jaki jest jednak sens wywozić ją z Afryki?). Eskortę stanowił jedynie torpedowiec „Partenope”.
11 października o godz. 15.02, na pozycji 31°53’ N i 15°43’ E, konwój, na którego czele szedł zygzakujący „Partenope”, z „Fassio” na prawej burcie i „Priaruggia” na lewej i nieco z tyłu, został zaatakowany z małej wysokości przez trzy bombowce Bristol „Blenheim” z 107. Squadron, które startowały z Malty. Konwój miał teoretycznie eskortę samolotu Osi, ale ten pozostawał w dużym oddaleniu. Maszyny brytyjskie, dostrzeżone o 15.02, gdy zbliżały się z północnego-wschodu, zostały przywitane ogniem plot. torpedowca „Partenope”. „Blenheimy” ostrzelały i zbombardowały statki konwoju, trafiając bombą parowiec „Priaruggia”.
Ogień przeciwlotniczy Włochów zdołał trafić dwa z samolotów, z czego jeden spadł do morza, gdy bezskutecznie próbował wodować, a drugi wykonał półobrót i płonąc także skończył w wodzie. Trzeci bombowiec przez dłuższą chwilę pozostawał przy konwoju, po czym oddalił się. Nie jest do końca jasnym, komu należy zapisać zestrzelenia. Dowódca torpedowca raportował, że była to zasługa jego strzelców. Natomiast obaj ocalali piloci brytyjscy twierdzili, że trafił ich ogień z „motorowca”, którym w rzeczywistości był „Fassio”. Ci sami piloci twierdzili przy tym, że trafili i zapalili „Fassio”, podczas gdy ten nie odniósł żadnych uszkodzeń.
Torpedowiec „Partenope” nakazał „Fassio” pozostać w okolicy i zygzakować, a sam podszedł do „Priaruggia”, który przedwcześnie został opuszczony przez załogę. Marynarze statku powrócili w końcu na pokład i rozpoczęli próbę ratowania i holowania parowca. Na pokładzie umieszczono także włoskich rannych i jedynego ocalałego brytyjskiego lotnika (z sześciu ludzi stanowiących załogi zestrzelonych bombowców).
Pomiędzy 16.00 i 17.58 „Fassio”, działający na rozkaz z „Partenope”, wziął na hol uszkodzony „Priaruggia”, ale podczas zwrotu w kierunku przylądka Ras Cara doszło do zerwania holu. Marynarze zdołali naprawić usterkę i oba statki skierowały się na Ras Cara. Później, podczas marszu w stronę Misuraty (Misraty), gdzie Marilibia (d-ctwo floty w Libii) kazało odstawić rannych i uszkodzony parowiec, ponownie zerwał się hol. „Fassio” ponowni zdołał podjąć się holowania „Priaruggia”. Pięć mil od portu „Partenope” pozostawił oba statki, by szybciej dotrzeć do portu i wyokrętować cierpiących rannych (w Misracie był o 23.16).
Pięć mil od portu ponownie zerwał się hol, na pokładach obu statków nie było już kabli, dzięki którym można było podjąć kolejną próbę. „Fassio” zostawił więc dryfujący parowiec i skierował się do portu. Na miejscu zbiornikowiec dołączył do zakotwiczonego już torpedowca, którego dowódcę poinformowano o incydencie. O 0.25 „Partenope” wyszedł z portu i odnalazł „Priaruggia”, który ostatecznie z pomocą holownika został doprowadzony do Misraty. „Fassio” przeszedł stąd do Bengazi, docierając tam 13 października.
2 listopada 1941 „Fassio” przeszedł samotnie i bez eskorty z Bengazi do Durazzo (Durrës w Albanii).
4 kwietnia 1942 „Fassio” opuścił Tarent i osiągnął Argostoli na Kefalonii. Tankowiec płynął w konwoju wraz z parowcem „Reha” i transportowcem wojskowym „Pluto”. Eskortę stanowiły torpedowce „Francesco Stocco” i „Antares”.
12 kwietnia zbiornikowiec podróżował między Pireusem i Leros, eskortę stanowiły niszczyciele „Francesco Crispi” i „Quintino Sella”. 17 kwietni „Fassio” przeszedł z Leros na Rodos, nadal w eskorcie „Crispi” i „Sella”. Następnego dnia powrócił z Rodos do Pireusu.
28 kwietnia 1942 „Fassio” wyruszył z Prewezy i osiągnął Tarent, towarzyszył mu zbiornikowiec motorowy „Rondine”, a eskortę stanowił torpedowiec „San Martino”.