Wróg schodzi na ląd
Pocztówka wydana w 71 rocznicę bitwy pod Gelą. Dalej wątek sycylijski.
Było jeszcze ciemno, gdy włoska obrona przeciwlotnicza ponownie otworzyła ogień, tym razem 107 alianckich samolotów zrzucało bomby na stanowiska artylerii nadbrzeżnej, lotniska i inne cele. Później ogień otworzyły pancerniki, krążowniki i inne alianckie okręty.
18. Brygada Obrony Wybrzeża i 206. DOW raportowały, że znajdują się pod ciężkim ogniem z morza. W świetle reflektorów dostrzeżono pierwsze barki desantowe zbliżające się do brzegu. Wysłano kurierów na rowerach, by wszystkie działa otworzyły ogień.
Artylerzyści w Cape Murro di Porco (raczej na, chodzi o przylądek) i Casibile nadal czekali na rozkazy, gdy nagle z ciemności ostrzelano ich otwarte stanowiska. Artylerzyści dziwili się, gdzie podziała się piechota, która miała strzec ich skrzydeł. Napastnicy krzyczeli do bezbronnych artylerzystów, by ci się poddali. Niektórzy Włosi odkrzyknęli wyzywająco i wykonali różne gesty, po czym obrzucano ich granatami i wystrzelano. Ocalali podnieśli ręce w geście kapitulacji. Atakującymi byli alianccy komandosi.
W międzyczasie na kolejne stanowiska artylerii docierały rozkazy otwarcia ognia. Wystrzeliwano pocisk po pocisku, obserwatorzy korygowali prowadzenie ognia. Jednak w przeciągu minut na pozycje włoskie spadł ogień dział okrętowych. Wielu obrońców zostało oszołomionych po bliskich eksplozjach lub zginęło po bezpośrednich trafieniach w ich pozycje. Na Punta Castellazo komandosi brytyjskiej marynarki łatwo wyeliminowali z walki zszokowanych włoskich artylerzystów.
Włoska 207. Dywizja Obrony Wybrzeża (gen. Antonio Calierno) ostrzeliwała desant siłą 22 baterii dział 75 mm i 105 mm oraz dwoma bateriami 149 mm, ale barki desantowe nadal podchodziły do brzegu. Do kanonady dołączyła także włoska obrona przeciwlotnicza z działami 20 i 37 mm. W końcu przeciwnik dobił do brzegu, ciemne sylwetki ruszyły ku Włochom poprzez biały piasek plaż. Odezwały się karabiny i broń maszynowa Włochów. Wiele włoskich umocnień zostało zaatakowanych z tyłu. Amerykanie lądowali wszędzie, wiele odcinków było niebronionych przez szczupłość sił. W końcu wielu osaczonych Włochów zaczęło kapitulować przed żołnierzami 3. DP USA (gen. Lucian Truscott).
Bateria włoskich dział zainstalowana na platformach kolejowych została przewieziona w rejon wybrzeża przez lokomotywę i zaczęła ostrzeliwać rejon desantu. Ich pociski zaczęły zabijać Amerykanów, ale także włoskich jeńców. Ludzie zalegli na plaży. Akcję zakończyły okręty US Navy, które ostrzelały pociąg.
CDN. (po weekendzie)