Anglik wymienia sygnały z Liktorem
Noc
17/18 grudnia przebiegła bez gwałtownych zmian sytuacji, obie formacje
brytyjskie nie zdołały przechwycić frachtowców Osi, ani nie wpadły na
włoską grupę dalekiej osłony.
Admirał Vian, po kilkugodzinnym
krążeniu w rejonie równoleżnika 34°, wraz z „Naiad”, „Euryalus”
(krążowniki), „Hiran”, „Jervis”, „Kimberley” i „Kipling” o 2.30 18
grudnia obrał kurs na Aleksandrię, a krążownik
„Neptune” oraz niszczyciele „Jaguar” i „Kandahar”, jeszcze przez jakiś
czas usiłujące zaatakować konwoje, o 7.00 dołączyły do tankowca
„Breconshire”, by wzmocnić jego eskortę na ostatnim odcinku jego rejsu
na Maltę, która zostanie osiągnięta sześć godzin później, pomimo
powtarzanych ataków niemiecko-włoskiego lotnictwa.
Także dla
admirała Iachino noc 17/18 grudnia okazała się długą i wyczerpującą
nerwy, ale spokojną. Włoch słusznie obawiał się, że przeciwnik będzie
chciał wykorzystać noc do ataku na frachtowce. Hipotezy na temat odwrotu
do Włoch zostały przez niego odrzucone, podobnie negatywnie ocenił te
sugerujące połączenie jego grupy morskiej z konwojem. Za najlepsze
rozwiązanie uznał stworzenie z okrętów będących pod jego bezpośrednim
dowództwem bariery odgradzającej własne statki handlowe i ich eskortę od
wrogiej formacji morskiej. Iachino zadecydował zatem o ustawieniu
swoich pięciu największych jednostek („Littorio”, „Cesare”, „Doria”,
„Gorizia” i „Trento”) w szyku torowym i marszu z prędkością 18 w
naprzemian kursem 040° i 220°, by znaleźć się na wysokości konwoju,
który miał płynąć w przybliżeniu równolegle z prędkością 12 w. Trzy
będące w jego dyspozycji eskadry niszczycieli wysłał w roli wysuniętej
eskorty w kierunku południowo-wschodnim, by wykluczyć możliwość
zaskoczenia ze strony przeciwnika z tego kierunku. Pozostałe dwie
eskadry niszczycieli szły w szyku torowym w dystansie 2000 m od
pancerników i krążowników.
Tuż po 20.00 nad włoską grupą
dalekiej osłony pokazał się wrogi samolot rozpoznawczy lecący na małej
wysokości, Iachino, obawiając się, że ogień artylerii przeciwlotniczej
ujawni jego pozycję (i co za tym idzie konwoju), nie zezwolił na
wystrzelenie nawet pocisku do krążącego lotnika. Ten całkowity brak
reakcji spowodował konsternację u załogi brytyjskiego zwiadowcy, która
nie była pewna, jakiej bandery są wykryte okręty. Lotnicy, nie chcąc
popełnić pomyłki, spróbowali nawet wymienić sygnały z „Littorio”,
zapalając najpierw reflektor o świetle niebieskim, a następnie ten o
świetle białym. Brak odpowiedzi spowodował, że samolot obniżył pułap
lotu i począł oświetlać poszczególne okręty włoskiej formacji, dopiero
teraz rozpoznając sylwetki, bandery i biało-czerwone pasy
identyfikacyjne wymalowane na dziobach włoskich okrętów (kolejna nauczka
z bitwy u Przylądka Stilo, gdzie włoskie okręty były słabo oznaczone
wapnem bielonym, które w dużej mierze fale spłukały do morza, przez co
lotnicy popełniali błędy w identyfikacji i atakowali własne okręty).
Zwiadowca szybko zwiększył pułap i począł sygnalizować na Maltę ruchy
Włochów, utrzymując kontakt do 1.30 18 grudnia, gdy został zmieniony
przez inny samolot, który nadal ściśle trzymał się okrętów Regia Marina.
Iachino, któremu służba nasłuchowa przekazała informację o ciągłym
przekazywaniu komunikatów przez pierwszy z samolotów, wliczając w to ten
o prośbie o pomoc, gdy nie zdołał on dolecieć do Malty i musiał wodować
po drodze, spodziewał się nieuchronnego ataku lotniczego na swoje
okręty. Do tego zagrożenia dochodziła perspektywa starcia z wrogimi
okrętami, gdyż krótko po północy przechwycono komunikację brytyjskiego
okrętu (prawdopodobnie chodziło o HMS „Neptune”), który sygnalizował
wykrycie za pomocą radaru kilku wrogich jednostek. W związku z
powyższymi ustaleniami włoski admirał nakazał kolejną zmianę kursu i
prawdopodobnie ta decyzja odniosła skutek, gdyż jego formacja nie była
niepokojona przez przeciwnika.
—————————————————————-
Wesprzyj autora za pośrednictwem portalu Patronite: https://patronite.pl/WojnaMussoliniego
Zapraszam do zakupu książki mojego autorstwa: „Betasom. Włoska broń
podwodna w bitwie o Atlantyk (1940-1945)”! Wszystkie szczegóły
znajdziesz tutaj: http://wojna-mussoliniego.pl/?p=5897
Wystarczy zgłosić taką chęć w komentarzach lub na PW na fan page’u lub napisać na e-mail: marek.sobski@interia.eu
Książka dostępna jest także na Allegro i w księgarniach:
https://allegrolokalnie.pl/oferta/betasom-wloska-bron-podwodna-w-bitwie-o-atlantyk
https://www.stara-szuflada.pl/BETASOM-Wloska-bron-podwodna-w-bitwie-o-Atlantyk-1940-1945-Wojna-Mussoliniego-vol-1-p5261
https://odk.pl/betasom-wloska-bron-podwodna-w-bitwie-o-atlantyk-1940-1945-,42169.html