Przeciwko komu przemówią torpedy sommergibili?
Stocznia Cantieri Riuniti dell’Adriatico w Monfalcone, 25 lipca 1938, wodowanie królewskiego okrętu podwodnego „Francesco Morosini”. Na drugim planie transatlantyk „Stockholm” powstający dla Szwecji.
W 1925 r. rozpoczęła się szybka rozbudowa włoskiej broni podwodnej. Wówczas położono stępki min. pod cztery okręty typu Balilla. Były to okręty podwodne dalekiego zasięgu, budowane z myślą o atakowaniu linii komunikacyjnych prowadzących do portów kolonialnych Francji w Afryce Zachodniej. Mogły pokonać 12 000 Mm przy prędkości 7 w. W latach 1926-31 powstał jeszcze okręt „Ettore Fieramosca”. Według projektu miał być krążownikiem podwodnym, z silnym uzbrojeniem i wodnosamolotem na pokładzie. Jak na możliwości Włochów okręt był zbyt drogi, prace nad krążownikami podwodnymi przerwano.
W okresie międzywojennym głównym rywalem Włoch Mussoliniego w basenie Morza Śródziemnego stała się Francja. Od 1930 r. rozpoczęła się gwałtowna rozbudowa włoskiej broni podwodnej. Do wybuchu wojny pojawiło się aż osiem nowych typów okrętów, w tym sześć oceanicznych.
W kwietniu 1930 r. zawarto w Londynie układ o zbrojeniach morskich. Brytyjczycy proponowali likwidację okrętów podwodnych, USA poparły to stanowisko. Podobnie uczyniły Włochy, ale pod warunkiem, że zgodzi się na to wszystkie pięć mocarstw. Francja i Japonia sprzeciwiły się jednak likwidacji broni podwodnej. Miano wobec tego zawrzeć porozumienie o ograniczeniu posiadanych okrętów podwodnych. Francja zbojkotowała jednak również uzgodnienia o ograniczeniach tonażu i typów okrętów. Kraj ten posiadał wówczas ok. 60 op z lat dwudziestych i planował zwiększyć ich ilość do ok. 100 przed upływem 1936 r. Włochy próbowały wówczas dotrzymać Francji kroku w tej dziedzinie, jednak bezskutecznie. Regia Marina posiadała wówczas ok. 30 op, wszystkie z lat dwudziestych. Wobec francuskiego stanowiska, Włochy również odmówiły podpisania uzgodnień dotyczących broni podwodnej. Wyścig zbrojeń trwał nadal. W latach 1930-1932 Francja zamówiła 20 op, w tym samym czasie Włochy zbudowały 26 nowych okrętów.
17 marca 1933 Benito Mussolini wysunął propozycję zawarcia paktu o porozumieniu i współpracy pomiędzy Włochami, Niemcami, Francją i Wielką Brytanią. Zaproponowano ją podczas wizyty w Rzymie brytyjskiemu premierowi R. McDonaldowi. Pakt spotkał się z odmową Francji i nigdy nie wszedł w życie. 31 grudnia 1933, stwierdzając niepowodzenie paktu czterech mocarstw, Mussolini powiedział: „Teraz to jejmość armata przemówi”.
25 lipca 1934 w zamachu zginał kanclerz Austrii Dollfuss. Zabójstwo zorganizowali austriaccy naziści. Hitler w obawie o reakcję Mussoliniego nie interweniuje. Istotny jest inny fakt – jak sam gorzko zauważył Mussolini, państwa zachodnie pozostawiły go samego w konfrontacji z Trzecią Rzeszą.
W 1935 r. doszło do ocieplenia stosunków francusko-włoskich. Coraz odważniej na scenę polityki międzynarodowej wkracza Hitler, odbudowujący niemieckie siły zbrojne. Dzieje się tak za przyzwoleniem Anglii, vide układ morski z czerwca 1935 r. Mussolini jeszcze protestuje, stając po stronie zachodnich demokracji.
W okresie sierpień-październik 1935 r. położono stępki pod 10 okrętów typu Perla. Większość z nich weszła do służby przed upływem roku. Włochy właśnie najechały Abisynię (X.1935), stosunki z Imperium Brytyjskim były bardzo napięte, pilnie potrzebowano okrętów, stąd pośpiech w ich budowie. W pierwszej połowie 1936 r. rozpoczęto też na przykład montaż 10 okrętów typu Adua.
Wszystko w stosunkach politycznych w Europie zmieniła wojna z Abisynią. Latem i jesienią 1935 r. odbyły się demonstracyjne manewry Royal Navy na Morzu Śródziemnym, Mussolini mimo to nie zmienił swojej polityki wobec Etiopii. W sierpniu 1935 r. Duce sugeruje dokonanie niespodziewanego ataku na flotę brytyjską na Malcie i w Aleksandrii, mówił wówczas: „z historycznego punktu widzenia konflikt między Włochami i Wielką Brytanią jest nieunikniony”.
Jedynym sojusznikiem Il Duce okazał się wówczas Hitler, mający swój interes w umocnieniu pozycji Włoch. Na europejskiej scenie objawiało się oto wojownicze mocarstwo, burząc powersalski ład. Skoro w Europie rodzi się nowe agresywne imperium, Niemcy nie mogą pozostawać bezbronne. Dochodzi do nieodwracalnego już zbliżenia obu dyktatorów. Wrogowie Włoch stają się wrogami Niemiec, i odwrotnie.
We wrześniu i październiku 1939 r. położono w Monfalcone k. Triestu stępki pod cztery okręty typu Ammiragli. Okręty były zbyt duże na warunki Morza Śródziemnego, było oczywiste, że powstają z myślą o atakowaniu dalekich linii handlowych aliantów.
W efekcie ciągłej rozbudowy floty w czerwcu 1940 r. Włochy miały 115 sommergibili i dwa tascabili (okręty miniaturowe). Z tych 115 okrętów 39 było dużymi okrętami oceanicznymi (900-1500 ton), 39 to okręty „śródziemnomorskie” (600-900 ton). W dniu wybuchu wojny sześć kolejnych okrętów znajdowało się w budowie.