Nieudany debiut Decimy
Sekwencja zdjęć z zatopienia okrętu podwodnego „Gondar” (nieco szerzej o włoskie broni podwodnej w 1940 r. i wzmiankowanych niżej wydarzeniach znajdziecie w moim artykule „Nasze morze, naszym grobem” w Okrętach 1(37)/2015).
Podobnie jak w innych przypadkach, przedwojenny letarg i niezdecydowanie w najwyższych włoskich kręgach wojskowych bardzo ograniczały jednostki bojowe, gdy nadeszła wojna. Wczesne operacje specjalne włoskiej floty cierpiały z powodu niedoboru środków szturmowych (żywych torped, motorówek, jednostek je transportujących) i innego wyposażenia, z powodu niezakończonej fazy testów powyższych elementów i wyszkolenia, z powodu powolnej reakcji sztabu floty na zmieniającą się sytuację na Morzu Śródziemnym, i z powodu początkowej niechęci do użycia tych nowych broni. Dopiero 10 sierpnia 1940 nakazano podjąć pierwszą akcję sekcji szturmowej 1a MAS Flottiglia; operacja „GA 1” miała być atakiem na najważniejszy port Royal Navy na Morzu Śródziemnym – Aleksandrię w Egipcie, o ponad 1,500 Mm oddaloną od głównej bazy flotylli w La Spezia. 12 sierpnia okręt podwodny „Iride” opuścił La Spezia przewożąc cztery „żywe torpedy” SLC, ale 21 sierpnia został wykryty i zatopiony przez RAF w Zatoce Bomba przez trzy samoloty torpedowe. Drugą misją podjętą przeciwko Aleksandrii była „GA 2”, która rozpoczęła się 21 września 1940. Przeprowadzał ją okręt podwodny „Gondar”, który także został wykryty i zaatakowany przez samolot RAF 29-30 września. Okręt zatonął, a wśród jeńców był dowódca 1a MAS Flottiglia capitano di corvetta Mario Giorgini.
Dowodzony przez Borghese okręt podwodny „Scirè” opuścił La Spezię 24 września 1940, przewoził trzy SLC w ramach misji „BG 1”. Celem były okręty Royal Navy w oddalonym o 800 Mm Gibraltarze. 29 września misję przerwano na wieść o opuszczeniu bazy przez brytyjskie Force „H”. 21 października „Scirè” ponownie obrał kurs na Gibraltar, do wykonania operacji „BG 2” ponownie przeznaczono trzy żywe torpedy. Tym razem udało się osiągnąć cel, o 2.19 29 października wszystkie SLC zostały wypuszczone, już na terenie portu. Jedna z torped uległa awarii niedługo przed osiągnięciem pancernika HMS „Barham”. Dwie pozostałe (pilotowane przez kpt. Tessei i tenente di vascello de la Penne) musiały zawrócić z powodu awarii aparatów oddechowych. Załogi zdołały osiągnąć hiszpański brzeg, skąd ewakuowano je do Włoch. Jedną z torped udało się odzyskać Hiszpanom.