Wojna Mussoliniego

La guerra di Mussolini

RSS Feed
  • Home
  • Od Autora
  • Publikacje
  • FRONTY
    • Afryka Północna – „Heia Safari”
    • Morze Śródziemne – „Mare Nostrum”
    • Wojna na Bałkanach 1939-1945
    • Kampania Włoska – „Guerra E’ Finita?”
    • Front Wschodni – „Contro il Bolscevismo!”
    • Sommergibili na Atlantyku
    • Etiopia 1935-1936 – Brudna wojna Mussoliniego
  • Armia Włoska
    • 26 Dywizja Piechoty „Assietta”
    • 4 Dywizja Alpejska „Monte Rosa”
    • 54 Dywizja Piechoty „Napoli”
    • 4 Dywizja Piechoty „Livorno”
    • Włosi w Waffen-SS
    • Organizacja Obrony Sycylii
    • Esercito Nazionale Repubblicano(ENR):
    • Aeronautica Nazionale Repubblicana
    • Jednostki Włoskiej Kawalerii
    • 132 Dywizja Pancerna „Ariete”
    • 101 Dywizja Zmotoryzowana „Trieste”
    • Armia Pancerna “Afrika” w bitwie pod El-Alamein
    • M.V.A.C. i inne organizacje współpracujące z Włochami na Bałkanach
    • Doktryna
    • 1. Dywizja Piechoty (Górska) „Superga”
    • 6. Dywizja Alpejska „Alpi Graie”
    • 1° Battaglione Paracadutisti Carabinieri Reali
    • 185. Divisione Paracadutisti „Folgore”
    • 1ª Divisione libica „Sibelle”
    • 2ª Divisione libica „Pescatori”:
    • Raggruppamento sahariano „Maletti”
    • 4. Divisione CC.NN. „3 Gennaio”
    • Początek wojsk spadochronowych – Fanti dell’Aria
    • Koszty wojny w Hiszpanii
  • Leksykon Uzbrojenia
    • Myśliwce Regia Aeronautica i ANR w latach 1923-1945
    • BIBLIOGRAFIA – lotnictwo włoskie
    • Wodnosamoloty, Łodzie Latające, Samoloty Rozpoznawcze i inne
    • Bombowce i samoloty szturmowe Regia Aeronautica
    • Samoloty obcej produkcji w Regia Aeronautica
    • Okręty podwodne typu Marcello
    • Pierwszy włoski Blenheim
    • Czołgi średnie
  • Osoby
    • Italo Balbo
    • Bibliografia dla działu Osoby
    • Giovanni Messe
    • Rodolfo Graziani
    • Pietro Badoglio
    • Galeazzo Ciano
    • Dino Grandi
    • Gabriele D’Annunzio
    • Roberto Farinacci
    • Ugo Cavallero
    • Alfredo Rocco
    • Giovanni Gentile
    • Giuseppe Bottai
    • Arconovaldo Bonaccorsi
    • Pietro Maletti
    • Emilio Faldella
    • Mario Roatta
    • Annibale Bergonzoli
    • Emilio De Bono
  • Benito Mussolini
    • Spotkanie z Hitlerem – Rastenburg IX.1943
    • Konferencja z Hitlerem, Feltre 19.VII.1943
    • Duce porwany… Duce wolny!
    • Więzień Gargnano
    • Śmierć dyktatora
    • Ostatnie spotkanie dyktatorów
    • Rodzina Mussolini
    • Benito Mussolini – cytaty
    • Dzieciństwo i młodość
    • Kochanki Mussoliniego
    • Socjalistyczny dziennikarz Benito Mussolini
    • W alpejskich okopach
    • Clara Petacci i klan Petacci
    • Benito Mussolini – osobowość
    • Benito Mussolini i Adolf Hitler – trudna przyjaźń dyktatorów
  • Włochy Mussoliniego
    • Antyfaszyzm
    • Polityka wewnętrzna Repubblica Sociale Italiana
    • Squadristi, manganello i olej rycynowy
    • Polityka wewnętrzna faszystowskich Włoch – lata dwudzieste
    • Sport w faszystowskich Włoszech
    • Doktryna faszyzmu
  • Zdjęcia
    • Afryka Północna
    • Morze Śródziemne
    • Wojna na Bałkanach
    • Italo Balbo
    • Rodolfo Graziani
    • Pietro Badoglio
    • 29 Dywizja Grenadierów Waffen-SS
    • Galeazzo Ciano
    • Kampania Włoska
    • Aeronautica Nazionale Repubblicana
    • Spotkania Dyktatorów
    • uwięzienie i uwolnienie Mussoliniego
    • Repubblica Sociale Italiana
    • Rodzina Mussolini
    • Front Wschodni
    • Giovanni Messe
    • Dino Grandi
    • Myśliwce Regia Aeronautica
    • Gabriele D’Annunzio
    • Wodnosamoloty, Łodzie Latające, Samoloty Rozpoznawcze
    • Początki faszyzmu
    • Bombowce i samoloty szturmowe Regia Aeronautica
    • Roberto Farinacci
    • Ugo Cavallero
    • Alfredo Rocco
    • Giovanni Gentile
    • Giuseppe Bottai
    • Benito Mussolini: dzieciństwo – I Wojna Światowa
    • Kochanki Mussoliniego
    • Włochy Mussoliniego na zdjęciach
    • Włoskie czołgi eksperymentalne
    • Czołgi ciężkie (carri armati pesanti)
    • Czołgi lekkie (carri armati leggeri)
    • Samochody pancerne (Autoblindi)
    • Żołnierze włoscy
    • Inwazja na Etiopię 1935-1936 r.
    • Corpo Aereo Italiano
    • Hiszpania 1936-1939
    • Benito Mussolini
    • Wielka Wojna na morzu
    • Ascari del Cielo
    • Betasom 1940-1945
  • Mapy, Struktury…
    • Afryka Północna
    • Front Wschodni
    • Armia Włoska
      • 28 Dywizja Piechoty „Aosta”
  • Filmy z YouTube
  • KINO
  • Linki
pinflix yespornplease porncuze.com porn800.me porn600.me tube300.me tube100.me watchfreepornsex.com
  • Wojna Mussoliniego
  • » Archives
Sty
22

Nie ma czasu na jeńców…

Front nad Piawą w 1918 roku. Żołnierz austriacki z ckm Schwarzlose M.7/12.

Ataki Ardytów z zasady bazowały na szybkości i miały sterroryzować obrońców. Gdy ci bili się zdecydowanie, nie było czasu i „wolnych rąk” by brać jeńców. Gdy załamywał się cały odcinek frontu, wówczas Arditi okazywali litość, by pokazać przeciwnikom, że składając broń ocalą skórę (oczywiście spełniano w ten sposób bez walki najważniejszy cel akcji: błyskawiczne przełamanie wrogich linii, na które jak najszybciej powinna dotrzeć własna piechota). W drugim z przypadków jeńców na tyły eskortowali lżej ranni włoscy szturmowcy.

Udokumentowano jedną masakrę jeńców, gdy Arditi wybili do nogi personel baterii, która wsławiła się ostrzeliwaniem miasta Bassano del Grappa. Protestującemu austriackiemu oficerowi kazano najdelikatniej mówiąc spadać, na co nie omieszkał pożalić się w zeznaniach.

Wspomóż autora za pośrednictwem Patronite:
https://patronite.pl/WojnaMussoliniego

Książka „Betasom. Włoska broń podwodna w bitwie o Atlantyk (1940-1945)” dostępna na Allegro, zamówić można także pisząc na marek.sobski@interia.eu
Cena 40 zł + wysyłka

  • Posted on 22 stycznia, 2021
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: Włochy w I Wojnie Światowej, Włochy w Wielkiej Wojnie
  • Tags: Arditi, Ardyci, front włoski I Wojna Światowa, front włoski Pierwsza Wojna Światowa
Sty
12

Premie za drobne sukcesy

Ardyci eskortują bośniackich jeńców.

Ardyta miał dwa razy większy żołd od żołnierza piechoty. Ponadto ze względu na charakter działań miał większe szanse wziąć jeńców (płacono 10 lirów za szeregowca, 20 za podoficera i 50 za oficera) lub zdobyć wrogą broń (płacono 5 lirów za karabin, 50 za ckm i 500 za armatę). Początkowo premie przyznawano za akcje indywidualne, a nie działanie w ramach oddziału, ale z biegiem czasu poczęto wypłacać także premie grupowe.

Wspomóż autora za pośrednictwem Patronite:
https://patronite.pl/WojnaMussoliniego

Książka „Betasom. Włoska broń podwodna w bitwie o Atlantyk (1940-1945)” dostępna na Allegro, zamówić można także pisząc na marek.sobski@interia.eu
Cena 40 zł + wysyłka

  • Posted on 12 stycznia, 2021
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: Włochy w I Wojnie Światowej, Włochy w Wielkiej Wojnie
  • Tags: Arditi, Ardyci, front włoski I Wojna Światowa, front włoski Pierwsza Wojna Światowa
Sty
12

Ardyci na Col Moschin

Ardyci (Arditi) podczas ataku na Col Moschin (1278 m n.p.m.), 16 czerwca 1918 roku. Opanowanie tego ogromnie ważnego szczytu w masywie Monte Grappa, w walkach o który zginęła masa ludzi, zajęło włoskim szturmowcom dziesięć minut. Widoczny pośrodku sierżant jest uzbrojony w rewolwer Bodeo Mod. 1889 A kal. 10,35 mm. Ardyci uzbrojeni są w sztylety i granaty (Petardo Thevenot). Jeden z żołnierzy rzuca granat w wersji zapalającej (Incendiario) w celu położenia zasłony dymnej (wszystkie granaty na tym obrazku wyglądają na tę wersję). Żołnierze za plecami mają przewieszone karabiny Carcano, potrzebne im do obrony zdobytych pozycji w przypadku wrogiego kontrataku. Ogień osłonowy kładzie żołnierz (tzw. pistolettiere) uzbrojony w pistolet maszynowy Fiat 15 Villar-Perosa. Za nim powinien ponadto podążać ładowniczy z zapasem amunicji.

Rys. Velimir Vuksic
——————————————–
Nowy rok zaczął się tradycyjnie od komplikacji, tym razem pojawiły się problemy sprzętowe; mam nadzieję, że już rozwiązane. Przemyślałem też kilka spraw i tak:

-wpisy będą od teraz ściśle powiązane z tematem, nad którym pracuję. Obecnie są to Arditi dla TWH. Nic więcej obiecywać nie będę.

-rezygnuję (raczej) z publikowania książek z tematyki Wielkiej Wojny. Tę zostawię sobie na pisma (zapowiadane Caporetto 1917 także).

-Amazon wygląda bardzo obiecująco i wiążę z nim ogromne nadzieje. Obecnie wszystkie siły rzucam na przygotowanie monografii kampanii lądowych z lat panowania Benito Mussoliniego. Wyjątkiem będzie zmodernizowane Betasom (zilustrowane zdjęciami i mapami oraz rozszerzone). Potem zabiorę się za kampanie morskie lub lotnicze (Wy zdecydujecie). A jak dane mi będzie być jeszcze wtedy w gotowości operacyjnej, to przygotuję też monografie bitew, jednostek, rodzajów wojsk, typów uzbrojenie itp. itd. Tutaj głównie chodzi o jakiś pomysł na gromadzenie materiałów, a kupować równocześnie wszystkiego o wojskach lądowych, flocie i lotnictwie się nie da.

No to co w ramach tych kampanii lądowych? Pomarzmy:

-front wschodni (Vol. 2 poświęcę Korpusowi Ekspedycyjnemu w Barbarossie, 2021 rok)

-wojna z Francją 1940 roku (Alpy Zachodnie + drobnica z Afryki Płn., 2021 rok)

-Afryka Północna (ależ tu będzie tomów… Ofensywa Grazianiego, Compass, Sonnenblume, Brevity+Battleaxe, Crusader, Gazala+Tobruk, El Alamein, Tunezja…)

-Grecja (być może z okupacją, w tym wyspy Dodekanezu i na Morzu Egejskim)

-Jugosławia 1941-1943 (tutaj musi być z okupacją)

-Sycylia + płd. Włochy 1943

-walki przeciwko Niemcom po 8 września 1943 roku

-RSI (osobne tomy na front i wojnę domową)

-Etiopia 1935-1936

-zapomniane wojny Mussoliniego (pacyfikacja Libii i Etiopii, Albania 1939).

Jest tego trochę!

  • Posted on 12 stycznia, 2021
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: Włochy w I Wojnie Światowej, Włochy w Wielkiej Wojnie
  • Tags: Arditi, Ardyci, front włoski I Wojna Światowa, front włoski Pierwsza Wojna Światowa
Sty
04

Pięciu Ardytów wartych więcej niż niejeden krwawy szturm

Ardyci (Arditi), którzy odznaczyli się w czasie akcji na Monte Corno: od lewej sergente Degli Esposti i tenente Sabatini. Pozostała dwójka to osoby wymienione w tekście, ale nie mamy pewności kogo brakuje…

10 maja 1918 roku miał miejsce pierwszy atak na (szczyt) Cima Battisti na Monte Corno (tutaj 10 lipca 1916 roku do niewoli trafili Cesare Battisti i Fabio Filzi, włoscy irredentyści, jako obywatele Austro-Węgier zostali uznani za dezerterów i powieszeni). Atak miało przeprowadzić ok. 500 Ardytów i piechurów z BP „Murge”. Włosi mieli zamiar wedrzeć się na stoki masywu z dwóch stron, a później nacierać w stronę szczytu. Z powodu opóźnień zaprzepaszczono jednak efekt zaskoczenia. Pod silnym ogniem przeciwnika ponoszono wysokie straty, akcja wydawała się załamywać. Wówczas sottotenente (ppor.) Fulvio Bottari z III Reparto d’Assalto wraz z garstką ludzi jeszcze raz spróbował przedrzeć się ku wrogim pozycjom. Austriacy zawahali się, zdziwieni impetem natarcia Włochów. Bottari dotarł do systemu tuneli i schronów wykutych w skałach Monte Corno i stopniowo oczyszczał je z przeciwnika. Włosi zabili około 20 przeciwników i wzięli do niewoli ponad 100. Fulvio Bottari otrzymał za akcję srebrny Medal Waleczności Wojskowej. Kontratak wsparty artylerią przyczynił się jednak do odzyskania straconych pozycji przez Austriaków.

13 maja 1918 roku pięciu ardytów z V Reparto pod dowództwem tenente Carlo Sabatini na ochotnika ruszyło jeszcze raz spróbować zaskoczyć obrońców Monte Corno. Arditi uszyli na akcję uzbrojeni jedynie w granaty i sztylety W pełnym blasku dnia szturmowcy zdołali przedrzeć się przez odsłonięty teren i wedrzeć się na wrogie pozycje w rejonie szczytu. Granatami oczyszczano wrogie pozycje, tocząc przy tym starcia na białą broń z wyłaniającymi się z licznych schronów przeciwnikami. Po pięciu godzinach Włosi zdołali zabić lub wziąć do niewoli 26 obrońców oraz utrzymać pozycję do przybycia kolegów z oddziału. Porucznik Sabatini otrzymał złoty Medal Waleczności Wojskowej, a pozostała czwórka (arditi Edoardo Torri, Francesco Cataldo i Lorenzo Brancati oraz sierżant Degli Esposti) medale srebrne.

Wspomóż autora za pośrednictwem Patronite:
https://patronite.pl/WojnaMussoliniego

Książka „East Africa 1940-1941…” z dostawą na terenie Polski: https://www.amazon.de/dp/B08PC7FYMV

Książka „Betasom. Włoska broń podwodna w bitwie o Atlantyk (1940-1945)” dostępna na Allegro, zamówić można także pisząc na marek.sobski@interia.eu
Cena 40 zł + wysyłka

  • Posted on 4 stycznia, 2021
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: Włochy w I Wojnie Światowej, Włochy w Wielkiej Wojnie
  • Tags: Arditi, Ardyci, front włoski I Wojna Światowa, front włoski Pierwsza Wojna Światowa
Sie
27

Monte Grappa: święta góra Włoch

Włoska piechota rusza do natarcia. Dzisiejszym wpisem kończymy wątek roku 1917 na froncie włoskim. Wielka Wojna powróci za kilka tygodni.

1917 r.:

6 grudnia: we Włoszech ogłoszono piątą pożyczkę narodową.

9-10 grudnia: włoskie kutry torpedowe MAS zatopiły pancernik „Wien”.

10 grudnia: pod wpływem dobrej postawy bersalierów mjr D’Agostino, Anglicy poprosili włoskie dowództwo o przysłanie dalszych wojsk, w sile dwóch dywizji, które miały wzmocnić ich siły walczące w Palestynie. Pierwsza grupa w sile 140 ludzi zeszła na ląd 10 grudnia, sformowano z nich 1. kompanię „Cacciatori di Palestina”. Minister spraw zagranicznych Sonnino wspierał ten pomysł, ale nowy szef Sztabu Generalnego gen. Diaz kategorycznie odmówił wysłania dalszych oddziałów. Każdy człowiek zdolny do walki potrzebny był nad Piawą. Dopiero na początku października 1918 r. włoskie dowództwo zaakceptowało wysłanie kolejnych 9000 ludzi na front palestyński.

11-18 grudnia: austriacki atak w masywie Grappa – druga faza bitwy o zatrzymanie/powstrzymanie (battaglia di arresto).

W drugiej fazie bitwy wysiłek Austriaków skupił się niemal wyłącznie na masywie Grappa, czyli odcinku od doliny Brenta po dolinę Piawy. Włosi nie mieli innego wyjścia niż trwać do ostatka. Przełamanie przez wojska austro-niemieckie tych pozycji oznaczałoby przecięcie ugrupowania Regio Esercito na dwie części, co definitywnie zmieniłoby losy wojny i raczej przekreśliło los Włoch. Z masywu Grappa obie strony widziały nizinę padańską, na drodze do której nie było już naturalnych przeszkód, o które można by oprzeć obronę. Przełamanie tych pozycji uczyniłoby także niemożliwym dalsze stawianie oporu nad Piawą, gdyż włoskie pozycje nad rzeką zostałyby oskrzydlone, a znajdujące się tam wojska najpewniej odcięte od reszty kraju.

Począwszy od Col della Brenta i Monte Spinoncia, wzniesień na zachód i wschód od Grappy, cała linia włoska została zaatakowana przez przeciwnika. Wyjątkowo ciężkie walki toczono na odcinku na zachód od Grappy. Już 11 grudnia Col della Brenta zostało zdobyte przez Niemców: co spowodowało zagrożenie długiego grzbietu Monte Asolone i Monte Coston, który łączył sektor zachodni z masywem Grappa. Obrona brygad „Abruzzi”, „Massa Carrara” i kilku batalionów alpejskich była desperacka. To w tych walkach zginęli bracia Eugenio i Giuseppe Garrone z batalionu alpejskiego „Tolmezzo”, którzy otrzymali złote Medale Waleczności Wojskowej.

Także 11 grudnia na Col della Brenta ciężko ranny został major dowodzący batalionem III/57. pp „Abruzzi”, Rodolfo Graziani, przyszły generał. Na stanowisku dowódcy batalionu zmieniła go inna ikoniczna postać z epoki II WŚ: Giovanni Messe. Włosi bronili się zaciekle, a ich uzupełnienia w porę zdołały załatać wszystkie wyrwy poczynione w ich froncie. Pomimo licznych starań Niemcom i Austriakom nie udało się nawet na chwilę przeciąć głównej arterii komunikacyjnej w masywie: drogi Cadorny.

We wschodnim sektorze masywu wojska austro-niemieckie atakowały ze wschodu i zachodu z zamiarem odcięcia występu włoskiego frontu na północny wschód od Grappy, w którym znajdowały się trzy ważne wzniesienia: Monte Valderoa, Monte Solaroli i Col dell’Orso. Podobnie jak w sektorze zachodnim, włoska obrona wytrzymała, choć w kilku punktach została odrzucona do tyłu.

Ostatni atak Niemców, w tym z użyciem Sturmtruppen, miał miejsce 18 grudnia na Monte Asolone. Po stokach tej góry pięła się droga Cadorny. Włoska obrona załamała się: wyczerpani żołnierze batalionu I/42. pp „Modena” i pozostałości batalionów alpejskich „Val Tagliamento”, „Monte Rosa” i „Courmayeur” nie wytrzymali siły natarcia niemieckich wojsk szturmowych. Tylko błyskawiczny kontratak piemonckich batalionów alpejskich „Val Pellice” i „Val Varaita” pomógł ograniczyć szkody, ale wierzchołek Monte Asolone pozostał już w ręku Niemców. Nie miało to jednak aż tak strasznych konsekwencji, gdyż zostali oni zatrzymani tuż poniżej wierzchołka góry, przez co nie wdarli się na drogę Cadorny. To przy tej okazji niemiecki generał Krafft von Dellmensingen, historyczny dowódca Alpenkorps i szef sztabu von Belowa, nazwał Grappę „świętą górą Włoch”, przyznając tym samym porażkę swych elitarnych wojsk. Na Monte Grappa już do końca wojny powiewała włoska tricolore.

26 grudnia: bitwa powietrzna nad Montello w której Włosi zestrzelili 11 samolotów austriackich.

28-31 grudnia: seria nocnych nalotów na Padwę, Bassano, Montebelluna, Castelfranco i Treviso.
————————————————————————-
Zapraszam do zakupu książki mojego autorstwa: „Betasom. Włoska broń podwodna w bitwie o Atlantyk (1940-1945)”! Wszystkie szczegóły znajdziesz tutaj: http://wojna-mussoliniego.pl/?p=5897

Wystarczy zgłosić taką chęć w komentarzach lub na PW na fan page’u lub napisać na e-mail: marek.sobski@interia.eu

  • Posted on 27 sierpnia, 2019
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: Włochy w I Wojnie Światowej, Włochy w Wielkiej Wojnie
  • Tags: front włoski I Wojna Światowa, front włoski Pierwsza Wojna Światowa
Sie
26

Włosi skracają front

Choć nie wiem, czy to zdjęcie strzelców alpejskich nawiązuje do jakiegoś historycznego wydarzenia, to jednak dobrze oddaje dramaturgię walk z końca 1917 roku.

1917 r.:

10-26 listopada: tzw. battaglia d’arresto (bitwa o zatrzymanie/powstrzymanie) na płaskowyżu Asiago, w masywie Grappa i nad Piawą. CD. Także na odcinku frontu w rejonie Monte Pertica trwały zacięte walki, w których obrona Włochów krok po kroku cofała się. 26 listopada, na zachód od tego szczytu, w pobliżu (doliny) Valbrenta, Austriacy z cieszącej się wielką renomą Dywizji „Edelweiss”, która składała się z pułków 14. „Hassen” i 59. „Rainer”, czyli weteranów z Ortigary, zaatakowali silnie Col della Beretta (1448 m n.p.m.), systematycznie odrzucając do tyłu obrońców z Brygady „Aosta” – dowodzonej przez płk Roberto Bencivenga, byłą prawą rękę Cadorny i jednego ze strategów Comando Supremo. Ostatecznie górą byli jednak Włosi, którzy prowadząc obronę elastyczną i serią kontrataków zdołali zatrzymać natarcie.

Także na płaskowyżu Asiago trwały ciężkie walki: oparcie obrony 4. Armii i elementów 1. Armii o masyw Grappa wymusiło porzucenie pozycji w (dolinie) Valsugana, a w zamian skupienie się na utrzymaniu doliny Brenta. Włoskie linie na płaskowyżu, które ogólnie przyjmując biegły z północy na południe, od Ortigary do Val d’Assa, zostały zmuszone do wycofania się. Włoskie linie wykonały zwrot o 45°, opierając się teraz i zamierzając tu trwać o Melette, góry Fior, Castelgomberto, Tondarecar i Badenecche. W listopadzie 1917 roku stała presja Austriaków spowodowała, że kilkukrotnie udało się przerwać włoskie linie. Na szczęście dla Włochów słabo wyglądała współpraca wojsk austriackich walczących na płaskowyżu Asiago dowodzonych przez marszałka Conrada z wojskami walczącymi w masywie Grappa, którymi dowodził gen. Krauss. Z powodu braku koordynacji każdy sukces Austriaków okazywał się jedynie lokalnym zwycięstwem bez znamion poważnego kryzysu dla całej obrony Włochów.

Linie włoskie zdołały wytrzymać impet natarcia austro-niemieckiego. Sztaby Państw Centralnych musiały zawiesić ofensywę, by dać czas na złapanie tchu własnym wojskom, które przez cały miesiąc toczyły nieprzerwane boje. Także dla żołnierzy włoskich zarządzenie przerwy operacyjnej było wybawieniem. Przerwę w walkach Włosi wykorzystali na wzmocnienie swojej obrony. Walki zostaną wznowione po okresie dwóch tygodni ciszy. Już teraz swoją przydatność udowodniła „droga Cadorny”, która z włoskich nizin prowadziła do masywu Grappa.

1 grudnia: oceniono, że żołnierze niemieccy są zbyt wyczerpani obecnością w terenie wysokogórskim i improwizowanych schronach, ponadto obawiano się tracić tych świetnie wyszkolonych ludzi w kolejnej próbie przerwania włoskiej obrony, dlatego zadecydowano o stopniowym wycofaniu ich z Półwyspu Apenińskiego.

5 grudnia: żołnierze włoscy wycofali się z Melette na płaskowyżu Asiago. Po ostatnich zmianach linii frontu pozycję oceniono jako nie do obrony. To skrócenie frontu nie odbyło się jednak bez walki. Do osłony odwrotu poświęcono kilka oddziałów. Włochów posyłano do kontrataków, których jedynym celem było powstrzymanie austriackiego pościgu i danie czasu na zorganizowanie obrony na nowych pozycjach. Podczas jednego z kontrataków na Monte Badenecche, dowodząc swoimi bersalierami, poległ ppor. 6. Pułku Bersalierów Giacomo Pallotti z Bolonii, rocznik 1897. Pallotti niedawno (30 października) otrzymał srebrny Medal Waleczności Wojskowej za samotną obronę Pradamano (nieco na południe od Udine), gdy uparcie ostrzeliwał się z karabinu maszynowego umieszczonego w jednym z domów. Szósty pułk bersalierów wchodził w skład dywizji specjalnej gen. Borianiego, ariergardy włoskiego odwrotu znad Isonzo.
—————————————————————-
Komunikaty Comando Supremo:

Artykuł mojego autorstwa o tragicznym odwrocie Korpusu Alpejskiego na froncie wschodnim zimą 1943 roku ukazał się na łamach Techniki Wojskowej Historia Nr. Spec. 4/2019. Polecam, zapraszam!

Zapraszam do zakupu książki mojego autorstwa: „Betasom. Włoska broń podwodna w bitwie o Atlantyk (1940-1945)”! Wszystkie szczegóły znajdziesz tutaj: http://wojna-mussoliniego.pl/?p=5897

Wystarczy zgłosić taką chęć w komentarzach lub na PW na fan page’u lub napisać na e-mail: marek.sobski@interia.eu

  • Posted on 26 sierpnia, 2019
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: Włochy w I Wojnie Światowej, Włochy w Wielkiej Wojnie
  • Tags: front włoski I Wojna Światowa, front włoski Pierwsza Wojna Światowa
Sie
25

Bitwa o Włochy

Syrena alarmowa w włoskich okopach. Pora sprawdzić, czy Caporetto było jedynie sumą kilku nadzwyczajnych okoliczności, czy jednak regułą…

1917 r.:

10-26 listopada: tzw. battaglia d’arresto (bitwa o zatrzymanie/powstrzymanie) na płaskowyżu Asiago, w masywie Grappa i nad Piawą. Austriacy zdołali przekroczyć rzekę w kilku miejscach, a Niemcy zdobyli Monte Tomba.

Jako jedną bitwę włoska historiografia traktuje wszystkie starcia mające miejsce od płaskowyżu Asiago aż po ujście Piawy, które stoczono pomiędzy 10 a 26 XI 1919 roku. Była to potężna ofensywa wojsk austro-niemieckich, która miała być ciosem łaski dla armii włoskiej wyczerpanej trudami odwrotu z Friuli. Odpowiedzią żołnierza włoskiego była wzorowa postawa w tym decydującym o losach ojczyzny boju. Ledwie dwa tygodnie po katastrofie pod Caporetto nikt nie spodziewał się po nich takiej wytrwałości, zwłaszcza po licznych komunikatach i biuletynach Comando Supremo, które na żołnierzy zrzucały odpowiedzialność za ostatnie klęski.

Szczególnie ciężkie walki toczono na wschodnich stokach masywu Grappa i w wąwozie Quero. Po trzech dniach krwawych starć, pomiędzy 14 a 17 listopada, dopiero interwencja 3 z 11 batalionów szturmowych istniejących wówczas w armii niemieckiej, szeroko wyposażonych w miotacze ognia, zdołała złamać opór wyczerpanych żołnierzy Brygady „Como”.

W poprzednich dniach różne bataliony alpini „paznokciami i zębami” broniły gór Tomatico i Peurna. Stawką tych walk było danie czasu żołnierzom przygotowującym drugą linię włoskiej obrony, gdzie zamierzano walczyć do końca. W masywie Grappa przez chwilę, dnia 16 listopada, została otworzona groźna luka w włoskiej obronie, gdy przerwano front na odcinku Monte Prassolan i Col del Prai, co skończyło się pójściem do niewoli części żołnierzy Brygady „Trapani” i batalionu alpejskiego „Matajur”. Pozostałości tych jednostek, wzmocnione nowoprzybyłym LX Batalionem Bersalierów, zdołały powstrzymać atak austriackich Schützen na Monte Pertica, która to góra pierwszy raz pojawiła się w nagłówkach prasowych.

Część armii włoskiej broniąca wysuniętych przed główną linię obrony pozycji toczyła batalię z mającymi przytłaczającą przewagę wojskami austro-niemieckimi, zdając celująco ten ciężki egzamin. Także przeciwnik Włochów miał za sobą wiele dni nieustannych ciężkich walki i impet jego natarcia z każdym dniem tracił na sile. Nie miało to jednak wpływu na zaciekłość walk.

W sektorze frontu pomiędzy Monte Tomba i Monfenera ponownie rzucono do walki niemieckie bataliony szturmowe, które do 22 listopada zdołały złamać opór Włochów na kotach 869 i 976 m (na Monte Tomba). Trwała seria krwawych ataków i kontrataków: walczono wśród zwłoki licznych poległych w minionych dniach, w scenerii wspominanej przez walczących jako dantejskie piekło. Ale włoskie linie w rejonie Monte Tomba zdołały wytrzymać, także dzięki świeżemu rekrutowi z rocznika 1899, który wzmocnił w tym czasie oddziały na froncie.
—————————————————————-
Komunikaty Comando Supremo:

Artykuł mojego autorstwa o tragicznym odwrocie Korpusu Alpejskiego na froncie wschodnim zimą 1943 roku ukazał się na łamach Techniki Wojskowej Historia Nr. Spec. 4/2019. Polecam, zapraszam!

Zapraszam do zakupu książki mojego autorstwa: „Betasom. Włoska broń podwodna w bitwie o Atlantyk (1940-1945)”! Wszystkie szczegóły znajdziesz tutaj: http://wojna-mussoliniego.pl/?p=5897

Wystarczy zgłosić taką chęć w komentarzach lub na PW na fan page’u lub napisać na e-mail: marek.sobski@interia.eu

  • Posted on 25 sierpnia, 2019
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: Włochy w I Wojnie Światowej, Włochy w Wielkiej Wojnie
  • Tags: front włoski I Wojna Światowa, front włoski Pierwsza Wojna Światowa
Sie
22

Graziani robi porządki

Wspominana dwa dni temu szarża pod Pozzuolo del Friuli.

1917 r.:

3 listopada: w Noventa Padovana gen. Andrea Graziani (nie mylić z Rodolfo Grazianim), nominowany przez Cadornę „Ispettore generale del movimento di sgombero delle truppe italiane dal Friuli” (żeby oddać sens uznajmy, że inspektorem generalnym ds. porzucenia przez armię włoską Friuli – choć chcąc być uczciwym Graziani powinien zacząć od swojego szefa), zastrzelił żołnierza artylerii, Alessandro Ruffiniego, 24-latka, pochodzącego z Castelfidaro w Marche, a motywem było to, że nie wyciągnął z ust cygara podczas inspekcji, ignorując rady swoich kolegów, miast tego zachowując wyzywającą postawę wobec Grazianiego i towarzyszących mu karabinierów.

Ugo Ojetti, bliski współpracownik Cadorny, i z pewnością nie zwolennik antymilitaryzmu, określił Grazianiego „szaleńcem przeznaczonym do sprzątania i rozstrzeliwania na tyłach”. Podczas dziesiątej bitwy nad Isonzo Graziani, wówczas dowódca 33. DP, okazał się przez wiele godzin nieosiągalny dla dowódcy swojego korpusu gen. Augusto Vanzo, bo na froncie zajmował się strzelaniem do swoich ludzi wycofujących się podczas natarcia.

8 października 1916 roku, gdy dowodził 44. DP, nakazał rozstrzelać poprzez decymację strzelców alpejskich batalionu „Monte Berico”, których oskarżył o defetyzm z powodu śpiewania piosenki pochwalającej deszcz, co w jego mniemaniu miało oznaczać, że mają nadzieję, że wraz z załamaniem pogody odwołany zostanie rozkaz ataku zaplanowanego na następny dzień.

Straszny był także los, jaki Graziani zgotował żołnierzowi Pietro Scribantiemu z 113. pp „Mantova”, którego kazał postawić przed plutonem egzekucyjnym złożonym z jego krajanów (choć nie wiemy, skąd pochodził, ale jestem sobie w stanie wyobrazić, że np. dla słynących z pewnego dobrze pojętego anarchizmu, czy solidarności lokalnej, Neapolitańczyków byłoby to dodatkowym policzkiem).

7 listopada: międzysojusznicza konferencja w Rapallo, gdzie uzgodniono koordynację działań na różnych frontach w najbliższym czasie.

8 listopada: Cadorna przestał być głównodowodzącym armii włoskiej, na stanowisku zastąpił go gen. Armando Diaz.

9 listopada: po wyjściu z doliny Vajont, w dolinę górnej Piawy w rejonie Longarone wdarła się czołówka Alpenkorps prowadzona przez por. Rommla, który z kilkuset strzelcami i 30 lekkimi karabinami maszynowymi zdołał zablokować nocą odwrót ariergardy 4. Armii włoskiej, naciskanej od północy przez postępy 10. Armii feldmarszałka Krobatina. Prawie 10 tys. Włochów zostało odciętych od własnych linii i trafiło do niewoli. Za tę akcję Rommel otrzymał Pour le Mérite.
————————————————————————-
Komunikaty Comando Supremo:

Artykuł mojego autorstwa o tragicznym odwrocie Korpusu Alpejskiego na froncie wschodnim zimą 1943 roku ukaże się w piątek na łamach Techniki Wojskowej Historia Nr. Spec. 4/2019. Polecam, zapraszam.

Zapraszam do zakupu książki mojego autorstwa: „Betasom. Włoska broń podwodna w bitwie o Atlantyk (1940-1945)”! Wszystkie szczegóły znajdziesz tutaj: http://wojna-mussoliniego.pl/?p=5897

Wystarczy zgłosić taką chęć w komentarzach lub na PW na fan page’u lub napisać na e-mail: marek.sobski@interia.eu

  • Posted on 22 sierpnia, 2019
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: Włochy w I Wojnie Światowej, Włochy w Wielkiej Wojnie
  • Tags: front włoski I Wojna Światowa, front włoski Pierwsza Wojna Światowa
Sie
21

Przełamanie linii Tagliamento

Ckm Fiat-Revelli M1914 podczas walk nad rzeką Tagliamento (przynajmniej wg. posiadanego opisu).

1917 r.:

31 października: Bitwa pod Ragogną. Dzięki wysiłkom z dni poprzednich udało się stworzyć linię obrony nad rzeką Tagliamento. Jednak w wielu punktach linia włoskiej obrony miała duże luki, które mógł wykorzystać nieprzyjaciel. Żołnierz włoski miał za zadanie utrzymać mosty i zapobiec, by Niemcy lub Austriacy postawili stopę na drugim brzegu rzeki. Łudzono się, że tą improwizowaną pozycje uda się utrzymać, a następnie wzmocnić.

Stworzono korpus specjalny dowodzony przez gen. De Giorgio, któremu polecono bronić odcinka w środkowym biegu Tagliamento, gdzie znajdowały się trzy niezwykle ważne mosty. Wchodzące w jego skład oddziały miały znacznie zredukowane stany i były zmęczone trudnym odwrotem.

Na lewym brzegu Tagliamento, na Monte Ragogna, będącej prawdziwym bastionem strzegącym mostów, pozostawiono Brygadę „Bologna”, którą w praktyce poświęcano. Tuż za jej plecami znajdowały się filary wysadzonych w powietrze mostów. Nie zdążono jednak zniszczyć mostu Cornino: niewielka ilość i słaba jakość materiałów wybuchowych użytych do tego celu sprawiły, że jedynie go uszkodzono. Był to fatalny błąd.

Wojska austro-niemieckie z furią natarły na linię Tagliamento. Pomimo mężnej obrony Brygady „Bologna” i całej obrony Włochów, która wytrwała dwa dni, w kilku punktach udało się sforsować rzekę, głównie w rejonie Cornino. Linii Tagliamento nie można było już utrzymać. Duża część wojsk broniącego górnego Tagliamento, a które wycofały się tu z Karnii, została otoczona przez przeciwnika, który przedarł się na drugi brzeg w środkowym biegu rzeki. Pomimo kilku wartych podkreślenia epizodów obrony, wiele jednostek zostało dosłownie startych w pył. Droga na zachód stała dla wojsk Państw Centralnych otworem. Teraz zagrożona została także włoska 4. Armia walcząca w Dolomitach. Dalszy marsz Austriaków i Niemców oznaczałby, że wyszliby oni na jej tyły.

1 listopada: doszło do infiltracji włoskich pozycji na odcinku górnego Tagliamento, co oznaczało możliwość wdarcia się wroga w rejon włoskich płaskowyżów i odcięcia odwrotu armii włoskiej z regionu Friuli. Spowodowało to konieczność dalszego odwrotu i zajęcia krótszego frontu niż ten nad Tagliamento. Także 4. Armia dostała rozkaz odwrotu, porzucając obszar, w którym walczyła przez trzy ostatnie lata. Wojska rezerwowe poczęły tworzyć linię obrony, która ciągnęła się od płaskowyżów pod masyw Grappa, a następnie dalej wzdłuż Piawy do Adriatyku.

3-4 listopada: rozpoczął się odwrót 4. Armii gen. Nicolisa di Robilant z frontu w Dolomitach i Cadore. Zarządzony z opóźnieniem, także ten odwrót był świadkiem wielu starć cofających się Włochów z czołówkami niemieckiej 14. Armii, próbującej ją odciąć od zaplecza. Osłona tego manewru wymusiła poświęcenie kilku oddziałów, które dostały rozkaz obrony do końca różnych miejscowości prowincji Belluno. 4 Armia zajęła teraz pozycje w masywie Grappa.
————————————————————————-
Komunikaty Comando Supremo:

Artykuł mojego autorstwa o tragicznym odwrocie Korpusu Alpejskiego na froncie wschodnim zimą 1943 roku ukaże się w piątek na łamach Techniki Wojskowej Historia. Oficjalka wkrótce.

Zapraszam do zakupu książki mojego autorstwa: „Betasom. Włoska broń podwodna w bitwie o Atlantyk (1940-1945)”! Wszystkie szczegóły znajdziesz tutaj: http://wojna-mussoliniego.pl/?p=5897

Wystarczy zgłosić taką chęć w komentarzach lub na PW na fan page’u lub napisać na e-mail: marek.sobski@interia.eu

  • Posted on 21 sierpnia, 2019
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: Włochy w I Wojnie Światowej, Włochy w Wielkiej Wojnie
  • Tags: front włoski I Wojna Światowa, front włoski Pierwsza Wojna Światowa
Sie
20

Kto pierwszy nad Tagliamento?

Szarża włoskiej kawalerii.

1917 r.:

28 października: podczas przeprawiania się przez Torre, młody bersalier VI Pułku Bersalierów Delfino Borroni, został schwytany przez dwóch niemieckich żołnierzy. Na swoje szczęście nie trafił do obozu jenieckiego, ale pozostał w rejonie Udine, gdzie kopał okopy i wykonywał inne prace. Borroni zdołał zbiec z niewoli 30 października 1918 roku. Pochodzący z Turago Bordone (Pavia) Borroni był najdłużej żyjącym włoskim weteranem I WŚ, zmarł w 2008 roku w wieku 110 lat.

30 października: bitwa pod Codroipo, której stawką była kontrola nad mostami na rzece Tagliamento. Zdobywszy Udine, swój zwycięski marsz kontynuowała niemiecka 14. Armia von Belowa. Maszerując ze wschodu na zachód kierowała się ku Tagliamento, a częścią sił wykonała też manewr po osi północ-południe, by zaatakować prawą flankę 3. Armii księcia Aosty wycofującej się z Friuli po ewakuacji z Krasu, oraz części 2. Armii podążającej tą samą drogą.

Ci żołnierze włoscy, którym po piętach deptali też Austriacy, byli zagrożeni okrążeniem i przyparciem do brzegów morza. W związku z tym całe Regio Esercito stanęło w obliczu sytuacji, która mogła rzucić je na kolana. Włosi mogli stracić właściwie połowę swojej armii, a rząd de facto byłby zmuszony prosić przeciwnika o zawarcie pokoju. Utrata mostów na Tagliamento oznaczałaby, że realnie nie byłoby komu bronić Włoch.

Dla obrony prawej flanki wydzielono więc siły, które otoczyły łukiem miejscowość Codroipo, a także zorganizowano inne punkty obrony rozrzucone pomiędzy południowo-zachodnimi peryferiami Udine i Tagliamento.

Było to imponujące starcie, mające charakter zarówno bitwy manewrowej jak i pozycyjnej, w które aktywnie i pasywnie zaangażowane były dziesiątki tysięcy żołnierzy, w tym najlepsze brygady włoskie: „Sassari” i „Granatieri di Sardegna”. Wszystko to, by utrzymać tzw. ponti della Delizia (mosty w mieście Ponte della Delizia i okolicy) na Tagliamento, by 3. Armia mogła wycofać się nad Piawę w jak największym porządku.

Bitwa pod Pozzuolo i Mortegliano. Jedną z bez wątpienia najsłynniejszych bitew tej fazy wojny było stracie pod Pozzuolo del Friuli. Pułki kawalerii „Genova” i „Novara”, wraz z BP „Bergamo” i batalionem bersalierów stawiały przez wiele godzin opór liczniejszym wojskom austro-niemieckim, które nacierały z różnych kierunków. Przy kilku okazjach włoska kawaleria wykonywała szarże, które miały zmniejszyć presję na włoskie pozycje.

Podczas jednej z szarż pułk „Novara” przełamał okrążenie Pozzuolo i zdołał uniknąć pójścia do niewoli. Przez lata bitwa ta była jednym z niewielu epizodów wartych podkreślenia podczas odwrotu znad Isonzo, gloryfikowaną przez jej bohaterów (kawaleria była rodzajem broni „opanowanym” przez włoską szlachtę), ale przez to haniebnie zrzucającą winę za październikową klęskę na żołnierzy piechoty, co dodatkowo potwierdzały biuletyny wydawane przez Cadornę. Za bitwę pod Pozzuolo przyznano także nadzwyczajną ilość medali waleczności wojskowej: pięć złotych i około 100 srebrnych.

Po południu w Mortegliano, na południe od Pozzuolo, 21. Pułk Bersalierów, 240. pp z BP „Pesaro” i resztki 38. pp z BP „Ravenna” toczyły wyjątkowo ciężkie walki z awangardą austro-węgierskiej VII Brygady Górskiej złożonej głównie z Bośniaków, która za cenę ciężkich strat opanowała miejscowość do 20.00, a następnie podpaliła ją w odwecie za długi opór stawiany przez Włochów.

Opisane boje przeciągnęły się i trwały również przez cały dzień 30 października w rejonach Pozzuolo-Mortegliano i Codroipo-Rivolto-Villacaccia-Flambro, dzięki czemu niemieckie dywizje 200., 26., 117. i 5., a także austriacka 1., nie zdołały zagrozić skrzydłu 3. Armii włoskiej, która nieniepokojona przeprawiła się przez Tagliamento. Niebawem zajęła pozycje nad Piawą i to głównie na jej barkach spoczęło powstrzymanie tam całej Isonzo Armee.

Powstał rząd Orlando, z Sonnino nadal będącym ministrem spraw zagranicznych, Nittim jako ministrem skarbu i Bissolatim jako ministrem… assistenza di guerra – nie mam koncepcji, pomocy wojennej, wsparcia wysiłku wojennego, coś koło tego.

Na front włoski przybyło kilka dywizji angielskich i francuskich (ale pamiętajmy: poważne kontyngenty włoskie od długiego czasu walczyły we Francji, Albanii, na froncie salonickim i na Synaju, więc zbyt pochopne rzucanie hasła „musieli ratować Włochów” byłoby tylko w niewielkiej części uzasadnione – punkt ciężkości działań wojennych przesunął się chwilowo na front włoski, więc trzeba było interweniować, by z drużyny nie ubył jeden z zawodników).
————————————————————————-
Komunikaty Comando Supremo:

Artykuł mojego autorstwa o tragicznym odwrocie Korpusu Alpejskiego na froncie wschodnim zimą 1943 roku ukaże się w piątek na łamach Techniki Wojskowej Historia. Oficjalka wkrótce.

Zapraszam do zakupu książki mojego autorstwa: „Betasom. Włoska broń podwodna w bitwie o Atlantyk (1940-1945)”! Wszystkie szczegóły znajdziesz tutaj: http://wojna-mussoliniego.pl/?p=5897

Wystarczy zgłosić taką chęć w komentarzach lub na PW na fan page’u lub napisać na e-mail: marek.sobski@interia.eu

  • Posted on 20 sierpnia, 2019
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: Włochy w I Wojnie Światowej, Włochy w Wielkiej Wojnie
  • Tags: front włoski I Wojna Światowa, front włoski Pierwsza Wojna Światowa
Page 1 of 812345678
REKLAMA
Wojna Mussoliniego All Rights Reserved.
Kontakt poczta@wojna-mussoliniego.pl
Designed & Developed by Carla Izumi Bamford
Powered by Wordpress
Go back to top