Śmierć marszałka Balbo

Mussolini’s War series:
East Africa 1940-1941: https://www.amazon.com/dp/B08PC7FYMV
Barbarossa 1941-1942: https://www.amazon.com/dp/B09GPYLYXC
Nocą 21/22 czerwca trzy CR.32 z 160. Sq. atakowały brytyjskie samochody pancerne w rejonie Garat el Berud, wedle raportu dwa z nich miały zostać unieruchomione. W innym locie Maresciello Omero Alesi z 90. Sq., 10° Gruppo C.T. wykonywał rozpoznanie w rejonie Bardia-Amseat. Pilot zgłosił spotkanie licznych „Gladiatorów” i strącenie jednego z nich, brak jest jednak potwierdzenia tego sukcesu.
O 7.45 24 czerwca trzy Ba.65 z 159. Sq. i trzy CR.32 z 160. Sq. wystartowały z zadaniem zaatakowania samochodów pancernych w rejonie Bir Shegga-Uadi Dalema. Cztery pojazdy zostały trafione, uszkodzona została także jedna Breda. Tego dnia podpisano zawieszanie broni z Francją, RAF został jedynym przeciwnikiem Regia Aeronautica w Afryce Północnej. Teraz można było stopniowo przebazować jednostki z Trypolitanii do Cyrenajki i realnie powalczyć o panowanie w powietrzu.
Rankiem 26 czerwca patrol wykonywało pięć CR.42 z 13° Gruppo. Sottoten. Italo Santavicca miał awarię silnika, lądował awaryjnie w rejonie Sidi Azeiz. Pilot należący do 78. Squadriglia, 13° Gruppo zdołał spalić swój samolot, ale dostał się do niewoli. O 6.45 cztery CR.32 z 160. Sq. zrzuciły bomby na przeciwnika w rejonie Amseat, osiągnięto dobre rezultaty ataku.
Dwa SM.82 z 149° Gruppo Trasporto, które dopiero dotarły z Włoch do Derny, poleciały do Oazy Kufra z transportem pilnych materiałów. W czasie powrotu Capitano Carlo Ludrini zgubił drogę i zniknął nad pustynią. Nikogo z czteroosobowej załogi nie odnaleziono. Tego dnia SM.79 z 55. Sq., 30° Gruppo, pilotowany przez Tenenti Spadaccini i Rivoli poleciał nad Kair i zrzucił 100 kg ulotek wzywających Brytyjczyków do poddania.
27 czerwca kilka ataków na cele naziemne wykonały samoloty Regia Aeronautica. Największym był poranny nalot 20 bombowców z 10° Stormo na Buq-Buq i Sidi Barrani.
Rankiem 28 czerwca Regia Aeronautica przeprowadziła rajd bombowy na Mersa Matruh, zgłaszając zniszczenie 20 samolotów na ziemi. Przeciwnik niczego takiego nie potwierdził. Uderzenie przeprowadziły bombowce 46° Gruppo, 15° Stormo B.T., prowadzone przez Magg. Cerne. Na przechwycenie włoskich bombowców startowały cztery „Gladiatory” z 33. Sqn. i „Blenheim” IF, ale nie zdołały tego dokonać.
CR.42 z 91. Sq. ponownie atakowały brytyjskie samochody pancerne, dwa z nich zniszczono w pobliżu Sidi Azeiz. Takie ataki przeprowadzały także CR.32, także meldując sukcesy.
Około 17.15 15 „Blenheimów”, dziewięć z 55. Sqn. i sześć z 211. Sqn., zaatakowało lotnisko T2. Na ziemi przydybano CR.42 z 90. Sq., 10° Gruppo C.T. Jeden „Falco” został zniszczony, kilka uszkodzono. Ucierpiało także sześć Ro.37bis z 136. i 137. Sq. Na lotnisku spłonęły także duże ilości paliwa. Śmierć poniosło pięciu mechaników i sześciu żołnierzy. Trzech włoskich pilotów rzuciło się do swoich maszyn, ignorując spadające wokół bomby. Serg. Amleto Monterumici został ranny, kiedy wspiął się do kokpitu. Cap. Renzo Maggini został ciężko ranny w nogę, na stanowisku dowódcy 90. Squadriglia zastąpił go Ten. Giovanni Guiducci. Serg. Silvio Crociati został obsypany odłamkami i poparzony płonącym paliwem, po przewiezieniu do szpitala zmarł nocą. Po ciężkich stratach 10° Gruppo musiał zostać wycofany do Bengazi, powróci odnowiony za trzy tygodnie. W nalocie zniszczone zostały także części zamienne do jego myśliwców.
O 17.40 zginął marszałek lotnictwa Italo Balbo, jego samolot SM.79 (załoga Magg. Ottavio Frailicha) omyłkowo zestrzeliła własna artyleria przeciwlotnicza (bateria działek kal. 20 mm) podczas lądowania w Tobruku. Tuż po nalocie „Blenhaimów” od strony morza nad miasto nadleciały dwie Savoie. Strzelcy obrony przeciwlotniczej krążownika „San Giorgio” nadal tkwili wówczas na stanowiskach. Bombowce zmniejszyły prędkość i podchodziły do lądowania na lotnisko T2. Otworzono ogień… Włoscy artylerzyści byli przekonani, że ostrzelali opóźniony bombowiec brytyjski. Savoia z Balbo na pokładzie zapaliła się i spadła na ziemię, wszyscy ludzie znajdujący się na pokładzie zginęli we wraku. Drugi bombowiec z Generale di Squadra Aerea Felice Porro (dowódca Aeronautica della Libia) na pokładzie zdołał uciec nad morze, śledzony przez pociski obrony przeciwlotniczej. Poległy marszałek otrzymał Medaglia d’Oro al Valor Militare. Następcą Balbo został marszałek Rodolfo Graziani.
Po wojnie ówczesny dowódca brytyjskiego lotnictwa w tym rejonie, Air Chef Marshal Longmore, pisał: „Pod koniec czerwca marszałek Balbo, włoski naczelny dowódca w Cyrenajce, został zabity w swoim samolocie przez artylerię przeciwlotniczą jednego z własnych krążowników. Ten Włoch był międzynarodową figurą w świecie lotniczym, znaną wielu brytyjskim lotnikom; w oficjalnej notatce podano informację, że zginął w samolocie rozpoznawczym. Po pewnym czasie włoska maszyna zrzuciła wiadomość, w której jego następca dziękował mi za wyrazy współczucia. Być może było to sprawiedliwe dla Balbo, bo nie musiał on oglądać upokarzającej porażki swojego kraju”. Jakiś czas po zdarzeniu nad miejscem katastrofy zjawił się samolot RAF i zrzucił kwiaty, zapewne dołączono także wspomniane przez Longmore’a kondolencje.
O świcie 29 czerwca siedem CR.32 z 8° Gruppo i cztery CR.42 z 13° Gruppo poderwano, by przechwyciły kolejny rajd „Blenheimów”, tym razem dziewięć maszyn, które atakowały lotnisko T2. Myśliwce zaatakowały wyprawę, osiem bombowców ostrzelano, a aż sześć zgłoszono jako zestrzelone. Dwa rościł sobie Sottoten. Torresi, jeden Sottoten. Zuccarini, który wraz z Serg. Magg. Faustim zgłosili jeszcze trzy wspólne zwycięstwa. Torresi dopadł ostatniego przeciwnika, ostrzelał go trzy razy i zapalił, aż w końcu bombowiec spadł na ziemię. Później skutecznie zaatakował kolejną maszynę. Pojedynek obserwowano z ziemi, na tej podstawie całą trójkę pilotów nagrodzono Medaglia d’Argento al Valor Militare. Ponadto piloci 93. i 94. Sq. z 8° Gruppo mieli uszkodzić dwa „Blenheimy”. W rzeczywistości 113. Sqn. poniósł nieco mniejsze straty, „Blenheimy” I L8447 (Flg Off W. Mason) i L8522 (Flg Sgt R. Knott) spadły w płomieniach strącone przez myśliwce, wszystkich sześciu lotników poniosło śmierć. Inna maszyna tego typu, także z 113. Sqn., L8436 (Plt Off D. Pike), która wedle raportu oberwała od ognia obrony przeciwlotniczej nad El Gobbi, skończyła w morzu. Cała załoga dostała się do niewoli. Zuccarini został ranny w nogę w czasie walki, musiał lądować awaryjnie na klifie w pobliżu morza, 25 kilometrów od Tobruku, jego myśliwiec został uszkodzony i prawdopodobnie porzucony.
Niedługo po południu „Gladiator” K8031 z 112. Sqn. (Plt Off P.R.W. Wickham) zaatakował w pobliżu Sidi Azeiz Romeo Ro.37bis, który lądował na terytorium kontrolowanym przez swoich. Brak jest potwierdzenia tego zdarzenia, jeśli jednak, to prawdopodobnie była to maszyna z 137. Sq. O.A, która operowała z lotniska w pobliżu Bardii. W podobnym czasie doszło do starcia trzech „Gladiatorów” z również trzema CR.32 w pobliżu Capuzzo. Plt Off Vernon Woodward (N5774) miał zmusić jeden z Fiatów do lądowania, na północ od Capuzzo, w pobliżu drogi łączącej fort z Bardią. Potem ruszył za drugim „Chirri”, który zgłosił jako strącony po długiej walce. Jedynym pasującym do opisanych wydarzeń CR.32 może być samolot Sottoten. Antonino Weissa z 160. Sq., 12° Gruppo Assalto, który lądował na wschód od Tobruku. Drugiego sukcesu nie można potwierdzić.
O 14.00 Magg. Bruno Cudugnello z 12° Gruppo poprowadził formację czterech CR.32 i dwóch Ba.65 do ataku na wrogie samochody pancerne w rejonie Amseat.
30 czerwca o 6.10 sześć CR.32 z 160. Sq. atakowało pojazdy poruszające się w stronę Fortu Capuzzo. W tym samym czasie w pobliżu Bardii patrolowały „Gladiatory” Flg Off E.H. Deana (L9046) z 33. Sqn. i Plt Off Petera Wickhama (N5783) z 112. Sqn. Dopisało im szczęście, spostrzegli trzy włoskie maszyny startujące z tutejszego lotniska. Brytyjczycy zanurkowali i odnieśli łatwy sukces. Ich ofiarami były CR.32 z 160. Sq., 12° Gruppo Assalto, Ten. Ivano Vanni skakał ze spadochronem i został ciężko ranny, Serg. Aldo Santucci musiał lądować awaryjnie. „Chirri” podrywały się, by eskortować Ro.37, który wykonywał rozpoznanie. Jeden z „Gladiatorów” został uszkodzony. Tego dnia utracono także jeden z Ro.37 z 136. Squadriglia O.A., pilot, Serg. Magg. Gregorio Pecoraro zginął. Brak śladu po tym, kto mógł zapisać zwycięstwo. Bardzo możliwe, że to ta maszyna była meldowana jako strącona dzień wcześniej, a w dokumentach doszło do pomylenia dat.
Pod koniec czerwca 1940 r. przesłano nowe Bredy Ba.65 i zapasowe silniki. Dosłane maszyny były wyposażone w silniki K-14, które szybko stały się utrapieniem obsługi naziemnej. Dwanaście Ba.65 trafiło do 167. i 168. Squadrigli, pięć natomiast do 150. i 160. Squadrigli, które latały na CR.32 przystosowanych do wykonywania zadań szturmowych. Mimo trudności technicznych piloci Ba.65 wytrwale brali udział w kolejnych misjach, często ścierając się z Brytyjczykami.
Przypominam, że książka „Betasom. Włoska broń podwodna w bitwie o Atlantyk 1940-1945” jest dostępna w nowej cenie 30 zł na moim Allegro: https://allegrolokalnie.pl/…/betasom-wloska-bron…
Wspomóż autora za pośrednictwem Patronite:
https://patronite.pl/WojnaMussoliniego