Dziwna prośba admirała Bergaminiego
Pancernik „Littorio” sfotografowany w 1940 r.
Po wojnie mówiło się, ale nie znaleziono potwierdzających to dokumentów, że ammirgalio Bergamini, dowódca 9. Dywizjonu pancerników, prosił 8 lipca, by jego dwa pancerniki wzięły udział w, jak wszystko na to wskazywało, mającej się rozegrać następnego dnia bitwie (u Przylądka Stilo). Supermarina odmówiła, okręty uważano za jeszcze nie w pełni sprawne bojowo, dodatkowo w Tarencie nie było niszczycieli, które mogłyby je eskortować. W rzeczywistości szkolenie załóg było jeszcze dalekie od optymalnego, a na pokładach „Vittorio Veneto” i „Littorio” było wielu cywilnych techników, którzy nadal zajmowali się bronią i aparaturą. Ponadto 7 lipca na pokładzie „Littorio” znaleziono awarię elektryczną, która w konsekwencji doprowadziła do pożaru w wieży n. 1 armat kal. 381 mm. Naprawa uszkodzeń zajęła kilkadziesiąt dni. Owa awaria jest najważniejszym argumentem historyków podważających pojawienie się takiej prośby adm. Bergaminiego.