Nieudany rajd po paliwo dla Dodekanezu
Lekki krążownik HMS „Orion”.
Nocą 2 października 1940, ok. 23.00, wyspa Stampalia stała się celem dla 50 pocisków wystrzelonych z krążowników „Orion” i „Sydney”. Włosi nie odpowiedzieli ogniem. Błyski wystrzałów znajdowały się zbyt daleko, by można było podjąć skuteczną walkę. Wyspy broniła jedynie bateria trzech starych dział 152/40 (kal. 152 mm). Drugim powodem był gwałtowność akcji, ostrzał potrwał minutę i okazał się całkowicie nieskuteczny. Z drugiej strony, propaganda przeciwnika z dumą ogłosiła zniszczenie bazy morskiej, której nigdy na wyspie nie było. Na wody wyspy wysłano kutry MAS, ale nie wykryły one przeciwnika.
W celu wyrównania zużycia benzyny przez garnizon Wysp Egejskich, które jak się okazało było wyższe niż zakładane, Regia Aeronautica jako remedium postanowiła wynająć mały grecki statek motorowo-żaglowy „Hermione” (440 BRT), który załadowano beczkami na benzynę lotniczą. Wysłano go przez Kanał Koryncki, wbrew radom włoskiej marynarki, po dotarciu na drugi koniec przesmyku statek napotkał na swej drodze krążowniki „Neptune” i „Sydney”, które go zatopiły i szybko się oddaliły (zapewne celem greckiego najemnika była zajęta przez Włochów Albania). Ponieważ transporty lotnicze z Włoch, średnio jeden dziennie, nie były w stanie zaspokoić potrzeb archipelagu (do 31 grudnia 1940 na Dodekanez przewieziono tą drogą 632 t materiałów i poczty oraz 5249 pasażerów), trzeba było od 20 czerwca 1940 zatrudnić do tych celów okręty podwodne. Do 7 kwietnia 1941 wykonały one 11 rejsów z Tarentu na Leros, za każdym razem przewożąc 40 t zaopatrzenia, z czego 20% stanowiły części zamienne i inne materiały przeznaczone dla lotnictwa. Przy okazji tych misji Brytyjczycy dokonali pierwszych udanych dekryptaży wiadomości szyfrowanych za pomocą Enigmy typu handlowego, pozostałość z wojny hiszpańskiej, w użyciu wyłącznie Reparto Informazioni (jednostka wywiadowcza floty) w latach 1940-1941, z których jedna trafiła na Rodos. Używając konwencjonalnych technik analizy Brytyjczycy byli od 1 października i później w stanie odczytać, z opóźnieniem wynoszącym średnio 20 godzin, jedną-dwie wiadomości dziennie. Dla celów wykrycia ruchu na Dodekanez rozszyfrowane wiadomości nie okazały się przydatne, a to ze względu na brak mapy z tradycyjnymi nazwami używanymi przez Włochów w wiadomościach. W późniejszym okresie ta droga zdobywania informacji okaże się jednak skuteczna, co najlepiej ukaże tragiczna dla Regia Marina bitwa u Przylądka Matapan.