Krzyż Wiktorii za Somaliland
Eric Charles Twelves Wilson podczas bitwy pod Tug Argan. Wpis jest cytatem z artykułu: K. Kubiak, Zajęcie Somali Brytyjskiego przez Włochów w 1940 r., [w:] Kwartalnik Bellona nr. 2/2012 pod red. W. Kiss-Orskiego.
Mimo że kampania w Somalilandzie miała charakter wybitnie peryferyjny, nie brakowało w niej przykładów żołnierskiego męstwa. Jeden – po stronie brytyjskiej – doczekał się uznania w postaci uhonorowania najwyższym bojowym odznaczeniem Imperium – Krzyżem Wiktorii. Otrzymał je porucznik (kapitan czasu wojny) Eric Charles Twelves Wilson z East Surrey Regiment, czasowo przydzielony do Somaliland Camel Corps.
Dowodził sekcją karabinów maszynowych obsługiwanych przez somalijskich żołnierzy na kluczowej pozycji, położonej na Observation Hill. Włosi (erytrejscy askarysi – przyp. admin) atakowali jego stanowisko od 11 sierpnia 1940 roku. Kapitan Wilson i podlegli mu żołnierze odparli pierwszy atak, a następnie otworzyli ogień do przeciwnika, zmieniwszy stanowisko ogniowe.
Zadali nieprzyjacielowi tak duże straty, że musiał on podjąć znaczne wysiłki, by wyeliminować ich z działań. W tym celu na odległość 700 m od stanowiska podciągnął armatę przeciwpancerną (w Afryce Wschodniej armia włoska nie miała ani jednej armaty ppanc., na wyposażeniu brygad kolonialnych znajdowały się wyłącznie przestarzałe działa piechoty cannone 65/17 – przyp. admin), która uzyskała dwa bezpośrednie trafienia w otwór strzelniczy i raniła Wilsona w prawą pierś i lewe oko. Rannych zostało również kilku jego żołnierzy. Eksplozja wyrzuciła ze stanowiska karabin maszynowy, ale został on ponownie na nim posadowiony. Wilson znowu otworzył ogień do przeciwnika, mimo że został zabity jego somalijski sierżant.
Między 12 a 14 sierpnia przeciwnik kilkakrotnie kierował skoncentrowany ogień artyleryjski na stanowisko kapitana Wilsona, jednak ten kontynuował walkę, nie bacząc na rany.
15 sierpnia, choć dwa z jego stanowisk zostały zniszczone, Wilson, chory na malarię i ponownie ranny, kontynuował walkę aż do upadku pozycji, czyli prawie do godziny 17.00, kiedy to został, jak powszechnie mniemano, zabity. W rzeczywistości nie poległ, lecz ciężko ranny dostał się do niewoli. Brytyjczycy nie byli tego świadomi dopóki nie opuścił wyzwolonego obozu jenieckiego w 1941 roku, a Victoria Cross nadano mu pośmiertnie (przez przypadek pośmiertnie – przyp. admin).
W późniejszym okresie wojny walczył w składzie Long Range Desert Group na Pustyni Zachodniej, a następnie w Birmie w składzie 11 batalionu Kings African Rifles (25th East African Brigade, 11th East African Division). Zapadł tam na tyfus i został ewakuowany do Ugandy. Służbę zakończył w 1949 roku jako podpułkownik. Jego cywilna kariera była związana z Colonial Service. Zmarł w 2008 roku w wieku 96 lat. Był jednym z 10 brytyjskich żołnierzy, którym Krzyż Wiktorii nadano za życia, choć w jego przypadku stało się to na skutek szczęśliwego zrządzenia losu.