III batalion „San Marco” w Afryce
Grupa guastatorów z pułku piechoty morskiej „San Marco” (nie potrafię rozstrzygnąć, czy marynarze przechodzili szkolenie saperów szturmowych, że noszą miano guastatori) prawdopodobnie przed planowaną operacją desantową za Linią Gazala.
W październiku 1940 r. pułk „San Marco” był gotowy do desantu na Korfu, na tę okoliczność wzmocniła go jednostka wielkości batalionu MILMART-u (Milizia Artiglieria Marittima – milicja obrony wybrzeża, część MVSN). Pomimo swojej nazwy, batalion Czarnych Koszul nie miał wówczas żadnych dział, jedynie podniósł liczebność pułku piechoty morskiej, który w międzyczasie wysłał jedną z kompanii do bazy Betasom w francuskim Bordeaux (siedziba atlantyckiego zgrupowania włoskiej broni podwodnej).
Akcja na Korfu została anulowano, do kwietnia 1941 r. nie było żadnych zadań dla „San Marco”. Po niemiecko-włoskiej inwazji na Jugosławię, batalion „Grado” wykonał desanty na wyspach i wybrzeżu Dalmacji. Po zajęciu Splitu, Szybeniku i Kotoru stacjonował tam do jesieni, w sierpniu 1941 r. brał udział w akacjach antypartyzanckich w Czarnogórze. W maju 1941 r. wysłano do Grecji batalion „Bafile”, który rozmieszczono pomiędzy Patras i Koryntem. Jesienią 1941 r. oba bataliony powróciły do środkowych Włoch, gdzie rozmieszczono je na tyrreńskim wybrzeżu Toskanii. Tam, wraz z jednostkami armii i (od stycznia 1942 r.) batalionami „Camicie Nere da Sbarco” (desantowymi jednostkami Czarnych Koszul), do wiosny 1942 r. przygotowywały się i ćwiczyły przed niedoszłym do skutku desantem na Malcie.
W ciągu 1941 r., gdy Rommel odbił Cyrenajkę i okrążył Tobruk, na froncie afrykańskim potrzeba było nowych wojsk. Zwłaszcza za użyteczne uważano siły mogące desantować się na wybrzeżu za alianckimi liniami. 10 listopada 1941 trzy kompanie pułku „San Marco” (dwie z „Bafile” i kompania km z „Grado”) stworzyły nowy III batalion pułku, który liczył wówczas 22 oficerów, 35 podoficerów i 479 żołnierzy. Uzbrojenie stanowiło 400 karabinów, 12 pm Beretta kal. 9 mm, trzy moździerze kal. 45 mm, 12 ckm kal. 8 mm i 16 dział ppanc. 47mm/32. W połowie listopada 1941 r. batalion przewieziono na pokładach statków do Libii, gdzie miał zajmować się nadzorowaniem wybrzeża. Jego przybycie zbiegło się z początkiem operacji „Crusader” (18.XI), kiedy brytyjska 8. Armia próbowała znieść okrążenie Tobruku. Batalion piechoty morskiej szybko rzucono do walki w roli zwykłej piechoty, dołączając go do Dywizji „Sabratha”. Brak moździerzy kal. 81 mm i niewielka ilość ckm, nie wspominając o braku stosownego wyszkolenia, kosztował batalion 47 poległych oraz wielu rannych, tak, że jego liczebność 27 grudnia spadła do 23 oficerów, 31 podoficerów i 446 żołnierzy.
W styczniu 1942 r. batalion brał udział w drugiej ofensywie Rommla w głąb Cyrenajki. 22 stycznia III batalion znajdował się w Agedabia, 25. osiągnął Antelat. Pełnił tam służbę garnizonową aż do 7 marca, gdy został przeniesiony do Bengazi, gdzie bronił wybrzeża i strzegł niezwykle ważnego portu. Powstał plan odesłania batalionu do Włoch, jedna z kompanii zdążyła już nawet odlecieć. Wówczas powstał plan wykonania desantu na tyłach linii Gazala bronionej przez brytyjską 8. Armię, na czas operacji batalion miał przejść pod dowództwo DAK. Akcja miała być przeprowadzona podczas nowej ofensywy Rommla w maju 1942 r. 11 maja III batalion przerzucono do Zatoki Bomba, ale akcję desantową odwołano. Batalion został oddany pod rozkazy włoskiego X KA i w czerwcu został wysłany do Tmimi, gdzie ponownie pełnił zadania obrony wybrzeża.