Ostatni bój „Ariete”
Generał
Arena z „Ariete” otrzymał rozkaz do odwrotu dopiero po zapadnięciu
nocy. Wówczas walcząca przez cały dzień „Ariete” została odrzucona przez
22. BPanc.. Na polu bitwy naliczono 29
zniszczonych M14 i kilka armat, Brytyjczycy wzięli też 450 jeńców. Sami
przyznają stratę zaledwie jednego czołgu i niewielkiej liczby ofiar.
Operująca na południu 4. BPanc. zgłosiła zdobycie 11 armat i wzięcie
kolejnych 300 jeńców. Niemiecka i aliancka literatura pozostawiają
wrażenie, że „Ariete” została okrążona i zniszczona. W rzeczywistości
część dywizji zdołała się wycofać, pod osłoną ciemności odrywając się od
przeciwnika. Pewnym jest, że to postawa „Ariete” spowodowała, że nie
był możliwy manewr, który mógłby zamknąć w okrążeniu większość
wycofujących się wojsk Osi. DAK i będąca ariergardą 90. DLekk. cofały
się na zachód prawie nieniepokojone. Żadnej nadziei nie było dla
piechoty (w większości włoskiej), która nie posiadała własnych środków
transportu.
Nocą 4/5 listopada, mające nadal taką możliwość
oddziały cofały się w stronę Fuka. Brytyjczycy wiedząc, że zorganizowana
obrona już nie istnieje, woleli poczekać z pogonią do rana. Ich wojsk
wymagały reorganizacji i przegrupowania. Jedynie ich rozpoznanie
jednoznacznie wskazywało, że bitwa została wygrana, a przeciwnik jest w
pełnym odwrocie.
Od wczesnego poranka 5 listopada wojska Osi
znajdujące się na południe od Fuka zostały poddane ciągłym atakom z
powietrza. Panował względny porządek, ale także obawiano się, że
przeciwnik zdoła oskrzydlić cofające się wojsko od południa i odciąć mu
drogę odwrotu. Nocą, przed dalszym marszem w stronę Mersa Matruh
oddziały reorganizowano. Starano się przynajmniej sprawiać pozory
porządku, by nie załamało się morale. Włoski XX. KA był praktycznie
zniszczony, De Stefanis dowodził ledwie kilkoma bardzo pokiereszowanymi
oddziałami.
W południe, brytyjska 8. BPanc., którą wysłano z
zadaniem odcięcia broni pancernej Osi, osiągnęła drogę nadmorską
pomiędzy El Daba i Fuka. Tam szybko rozłożono się do obrony. Wkrótce
nadeszła mieszana kolumna czołgów, pojazdów i maszerującej piechoty –
jedyna, jaką udało się odciąć (nie udało się powtórzyć manewru spod Beda
Fomm z początku 1941 r.). Z najbliższej odległości otworzono do niej
ogień, powodując tak duże zamieszanie, że napotkano tylko niewielki
opór. W niewiele ponad godzinę zgłoszono zniszczenie 14 niemieckich
czołgów i 29 M14, wzięto także 1000 jeńców i zdobyto cztery działa oraz
100 pojazdów. Brytyjczycy zinterpretowali to wydarzenie jako ostateczny
koniec włoskiego XX. KA. Jednak raporty Osi mówią o jego pozostałościach
obecnych w Mersa Matruh następnego dnia. Zniszczona kolumna nie jest do
końca zidentyfikowana, prawdopodobnie był tam także personel zakładów
naprawczych z El Daba.
—————————————————————-
Smutne dla Włochów starcie, które doprowadziło do rozbicia 132. Dywizji
Pancernej „Ariete” skłania do zadania pytania o szanse włoskich wojsk
pancernych w starciu z przeciwnikiem. Największe szanse na zwycięstwo
włoskie czołgi miały znajdując się w obronie, gdy wspierały je armaty
ppanc., pelotki kal. 88 i 90 (włoskie) mm czy artyleria polowa (u
Włochów morderczo skuteczna w zwalczaniu czołgów – wystarczy poczytać
jaką różnicę robiła obecność pojedynczych, dobrze wstrzelanych dział
podczas obrony spadochroniarzy z „Folgore” podczas ataków czołgów). Tak
odnieśli swoje największe sukcesy: Bir el Gobi w listopadzie 1941 r.
(Ariete vs. 22. BPanc.), udane walki „Littorio” z brytyjską pancerką
(24.X.42 z 2. BPanc. i 2.XI.42 z 9.BPanc.), kolejny sukces „Ariete” z
2.XI.42 przeciwko 8.BPanc. Mogło się zdarzyć, że przeciwnik dysponował
gorszymi czołgami (styczeń 41′, Brigata Corazzata Speciale vs. 4.
BPanc.) lub był nieostrzelany („Centauro” vs. Amerykanie pod Stacją
Sened w Tunezji.
Natomiast dużo ciężej znaleźć przykłady na
korzystne dla Włochów rozstrzygnięcie boju spotkaniowego z wrogimi
czołgami. Wtedy do sukcesu na pewno potrzebna była obecność dział
samobieżnych, które bez problemu niszczyły każdy aliancki czołg obecny
na Pustyni Zachodniej. W ostatniej walce „Ariete” nie są one wspomniane
(możliwe, że zostały zniszczone wcześniej, bo tradycyjnie służyły do
zatykania wszelkich dziur w obronie) i skutkiem była masakra włoskich
czołgów.