Monte Grappa: święta góra Włoch

1917 r.:
6 grudnia: we Włoszech ogłoszono piątą pożyczkę narodową.
9-10 grudnia: włoskie kutry torpedowe MAS zatopiły pancernik „Wien”.
10 grudnia: pod wpływem dobrej postawy bersalierów mjr D’Agostino,
Anglicy poprosili włoskie dowództwo o przysłanie dalszych wojsk, w sile
dwóch dywizji, które miały wzmocnić ich siły walczące w Palestynie.
Pierwsza grupa w sile 140 ludzi zeszła na ląd 10 grudnia, sformowano z
nich 1. kompanię „Cacciatori di Palestina”. Minister spraw zagranicznych
Sonnino wspierał ten pomysł, ale nowy szef Sztabu Generalnego gen. Diaz
kategorycznie odmówił wysłania dalszych oddziałów. Każdy człowiek
zdolny do walki potrzebny był nad Piawą. Dopiero na początku
października 1918 r. włoskie dowództwo zaakceptowało wysłanie kolejnych
9000 ludzi na front palestyński.
11-18 grudnia: austriacki atak w masywie Grappa – druga faza bitwy o zatrzymanie/powstrzymanie (battaglia di arresto).
W drugiej fazie bitwy wysiłek Austriaków skupił się niemal wyłącznie na
masywie Grappa, czyli odcinku od doliny Brenta po dolinę Piawy. Włosi
nie mieli innego wyjścia niż trwać do ostatka. Przełamanie przez wojska
austro-niemieckie tych pozycji oznaczałoby przecięcie ugrupowania Regio
Esercito na dwie części, co definitywnie zmieniłoby losy wojny i raczej
przekreśliło los Włoch. Z masywu Grappa obie strony widziały nizinę
padańską, na drodze do której nie było już naturalnych przeszkód, o
które można by oprzeć obronę. Przełamanie tych pozycji uczyniłoby także
niemożliwym dalsze stawianie oporu nad Piawą, gdyż włoskie pozycje nad
rzeką zostałyby oskrzydlone, a znajdujące się tam wojska najpewniej
odcięte od reszty kraju.
Począwszy od Col della Brenta i Monte
Spinoncia, wzniesień na zachód i wschód od Grappy, cała linia włoska
została zaatakowana przez przeciwnika. Wyjątkowo ciężkie walki toczono
na odcinku na zachód od Grappy. Już 11 grudnia Col della Brenta zostało
zdobyte przez Niemców: co spowodowało zagrożenie długiego grzbietu Monte
Asolone i Monte Coston, który łączył sektor zachodni z masywem Grappa.
Obrona brygad „Abruzzi”, „Massa Carrara” i kilku batalionów alpejskich
była desperacka. To w tych walkach zginęli bracia Eugenio i Giuseppe
Garrone z batalionu alpejskiego „Tolmezzo”, którzy otrzymali złote
Medale Waleczności Wojskowej.
Także 11 grudnia na Col della
Brenta ciężko ranny został major dowodzący batalionem III/57. pp
„Abruzzi”, Rodolfo Graziani, przyszły generał. Na stanowisku dowódcy
batalionu zmieniła go inna ikoniczna postać z epoki II WŚ: Giovanni
Messe. Włosi bronili się zaciekle, a ich uzupełnienia w porę zdołały
załatać wszystkie wyrwy poczynione w ich froncie. Pomimo licznych starań
Niemcom i Austriakom nie udało się nawet na chwilę przeciąć głównej
arterii komunikacyjnej w masywie: drogi Cadorny.
We wschodnim
sektorze masywu wojska austro-niemieckie atakowały ze wschodu i zachodu z
zamiarem odcięcia występu włoskiego frontu na północny wschód od
Grappy, w którym znajdowały się trzy ważne wzniesienia: Monte Valderoa,
Monte Solaroli i Col dell’Orso. Podobnie jak w sektorze zachodnim,
włoska obrona wytrzymała, choć w kilku punktach została odrzucona do
tyłu.
Ostatni atak Niemców, w tym z użyciem Sturmtruppen, miał
miejsce 18 grudnia na Monte Asolone. Po stokach tej góry pięła się
droga Cadorny. Włoska obrona załamała się: wyczerpani żołnierze
batalionu I/42. pp „Modena” i pozostałości batalionów alpejskich „Val
Tagliamento”, „Monte Rosa” i „Courmayeur” nie wytrzymali siły natarcia
niemieckich wojsk szturmowych. Tylko błyskawiczny kontratak piemonckich
batalionów alpejskich „Val Pellice” i „Val Varaita” pomógł ograniczyć
szkody, ale wierzchołek Monte Asolone pozostał już w ręku Niemców. Nie
miało to jednak aż tak strasznych konsekwencji, gdyż zostali oni
zatrzymani tuż poniżej wierzchołka góry, przez co nie wdarli się na
drogę Cadorny. To przy tej okazji niemiecki generał Krafft von
Dellmensingen, historyczny dowódca Alpenkorps i szef sztabu von Belowa,
nazwał Grappę „świętą górą Włoch”, przyznając tym samym porażkę swych
elitarnych wojsk. Na Monte Grappa już do końca wojny powiewała włoska
tricolore.
26 grudnia: bitwa powietrzna nad Montello w której Włosi zestrzelili 11 samolotów austriackich.
28-31 grudnia: seria nocnych nalotów na Padwę, Bassano, Montebelluna, Castelfranco i Treviso.
————————————————————————-
Zapraszam do zakupu książki mojego autorstwa: „Betasom. Włoska broń
podwodna w bitwie o Atlantyk (1940-1945)”! Wszystkie szczegóły
znajdziesz tutaj: http://wojna-mussoliniego.pl/?p=5897
Wystarczy zgłosić taką chęć w komentarzach lub na PW na fan page’u lub napisać na e-mail: marek.sobski@interia.eu