153. Gruppo C.T. vs Pedestal
53.
Stormo C.T. zawiesił aktywność z dniem 25 lutego 1941 roku i pozostawał
w stanie uśpienia aż do reformacji przeprowadzonej na lotnisku Caselle
pomiędzy 1-3 stycznia 1942 roku. Odbudowany pułk składał się z 151. i
153. Gruppi, których zadaniem była obrona północno-zachodnich Włoch.
Stormo otrzymał mieszankę myśliwców,
Fiaty G.50 w 151. Gruppo (nazywany „Asso di Spade” – as pik) tworzonym
przez eskadry (squadriglie): 366., 367. i 368., a MC.200 w 153. Gruppo
(„Asso di Bastoni” – as trefl) tworzonym przez eskadry: 372., 373. i
374.
Na mającej miejsce w marcu w Cassele ceremonii 53. Stormo
oficjalnie został przywrócony do linii. W kolejnych miesiącach piloci
przeszli intensywny cykl treningowy. Ponadto myśliwce pułku prowadziły
liczne misje obrony przestrzeni powietrznej nad Mediolanem i Turynem,
podczas których trzech pilotów zginęło w wyniku wypadków. Jednym z nich
był S. Ten. Davide Colauzzi, który zginął 19 sierpnia.
Stała
aktywność alianckiego lotnictwa spowodowała, że oba Gruppi ponownie
zostały rozdzielone i operowały w różnych sektorach. 31 lipca 151.
Gruppo ze swoimi G.50 przeniósł się na greckie lotnisko Araxos, skąd
jego piloci zajmowali się głównie eskortą konwojów morskich. W
międzyczasie, 153. Gruppo rozpoczął działania w centralnej części Morza
Śródziemnego, gdy 21 nowo dostarczonych MC.202 przebazowano 11 sierpnia
na lotnisko Decimomannu na Sardynii. Stąd piloci m.in. eskortowali
bombowce Osi atakujące statki i okręty konwoju „Pedestal” płynącego na
Maltę.
Dla dwóch pilotów przelot z lotniska Turyn-Caselle na
Sardynię miał nietypowy przebieg. Jeden „Folgore” miał awarię silnika na
lotnisku Sarzana w Ligurii, a kolejny został uszkodzony podczas startu w
Pizie. Ale najgorsze czekało jednostkę już po przybyciu na Sardynię. O
zmierzchu Decimomannu zostało zaatakowane przez dziewięć Beaufighterów z
No 248. Sgn, prowadzonych przez Wg Cdr J. M. N. Pike’a. Napastnicy
posiali zniszczenie wśród maszyn stojących na ziemi (choć o stratach
wśród Macchi cisza), i choć kilka MC.202 zdołało wystartować na
przechwycenie, to Brytyjczycy zdołali wycofać się bez strat.
Następnego dnia 14 „Folgore” z „Assi di Bastoni”, które prowadził
Maggiore Andrea Favini, wystartowało o 11.35 z zadaniem eskortowania
włoskich bombowców i samolotów torpedowych, które miały atakować konwój
„Pedestal”. Macchi starły się z brytyjskimi myśliwcami pokładowymi, a
Włosi zgłosili zestrzelenie sześciu Sea Hurricane’ów na pewno i jednego
prawdopodobnie, bez strat własnych. 800. Naval Air Squadron (NAS) z
Fleet Air Arm faktycznie stracił Sea Hurricane’a V7659, pilotowanego
przez Sub Lt Johna Lucasa, a 885. NAS miał ciężko uszkodzonego Sea
Hurricane’a, za którego sterami siedział Lt Brian Patterson. O 16.45
dywizjon poderwał kolejne 14 „Folgore”, ale nie napotkały one
przeciwnika. Trzy dni później, 15 sierpnia, 153. Gruppo nakazano powrót
do Caselle.
————————————————————————-
Zapraszam do zakupu książki mojego autorstwa: „Betasom. Włoska broń
podwodna w bitwie o Atlantyk (1940-1945)”! Wszystkie szczegóły
znajdziesz tutaj: http://wojna-mussoliniego.pl/?p=5897
Wystarczy zgłosić taką chęć w komentarzach lub na PW na fan page’u lub napisać na e-mail: marek.sobski@interia.eu