Narodziny sił szturmowych włoskiej floty
„Maiale” (świnia), czyli włoska żywa torpeda w akcji. Zgodnie z zapowiedzią zabieramy się za książkę P. Crociani i P.P. Battistelli, „Italian Navy & Air Force Elite Units & Special Forces 1940-45”.
Chociaż włoska marynarka rozpoczęła testować swoją pierwszą łódź torpedową już w 1906 r., to dopiero po przystąpieniu Włoch do I Wojny Światowej w maju 1915 r. nastąpił postęp w badaniach nad tą bronią. Budowę pierwszej łodzi zlecono w kwietniu 1915 r. i niebawem podjęto ją w weneckiej firmie SVAN (Società Veneziana Automobili Navali), od której wzięła swoją nazwę Motobarca Armata SVAN – uzbrojona łódź motorowa SVAN. Masową produkcję podjęły później także firmy Isotta Fraschini i FIAT, dlatego nazwę zmieniono na Motoscafo Armato Silurante (uzbrojona motorowa łódź torpedowa) – MAS, choć skrót rozwijano czasem jako Motoscafo Anti Sommergibile (motorowa łódź zwalczania okrętów podwodnych), gdyż czasem były one wykorzystywane w tej roli. Koncepcja torpedowej łodzi motorowej nie tylko spowodowała sporą zmianę doktryny włoskiej floty, ale doprowadziła też do skonstruowania innych rodzajów uzbrojenia specjalnego przeznaczenia. Tak powstała wyposażona w gąsienice lekka łódź szturmowa, zaprojektowana by pokonać sieci przeciwko okrętom podwodnym i torpedom; oraz pierwsza żywa torpeda „mignatta” (pijawka), które później ulepszono i użytkowano jako Torpedine Semovente Rossetti (samobieżna torpeda Rosettiego), będące pierwszą próbą zmodyfikowania standardowej torpedy do wersji kierowanej bezpośrednio przez człowieka.
Podczas Wielkiej Wojny Regia Marina walczyła głównie z flotą Austro-Węgierską na obszarze ograniczonym do Morza Adriatyckiego. Obie strony unikały uwikłania się w ryzykowane operacje, które mogłyby doprowadzić do utraty niemożliwych do zastąpienia okrętów liniowych. To doprowadziło do opracowania środków i taktyki „małej wojny”, angażującej jedynie małe i łatwe w budowie jednostki, których strata nie była specjalnie dotkliwa, a których zadaniem było zadanie przeciwnikowi jak największych strat. Dla Włoch te próby okazały się całkiem owocne. Do 1918 r. wybudowano 419 MASów, 244 zdążyły wejść do służby. Ich największymi sukcesami było zatopienie pancernika „Wien” 9 grudnia 1917 i drednota „Szent Istvan” 10 czerwca 1918. Jednak prawdziwym krokiem naprzód było zaangażowanie w akcje środków szturmowych. 13 maja 1918 gąsienicowa łódź szturmowa „Grillo” (Świerszcz) próbowała wedrzeć się do austro-węgierskiej bazy morskiej w Pola (Pula w Chorwacji) na półwyspie istryjskim i chociaż akcja się nie powiodła, to udało się sforsować cztery z pięciu napotkanych przeszkód. Inną wartą odnotowania misją, chociaż przeprowadzoną już po kapitulacji Monarchii Austro-Węgierskiej i przekazaniu jej floty przyszłej Jugosławii, było zatopienie pancernika „Viribus Unitus” w porcie Pola 1 listopada 1918 przez „żywą torpedę”. (więcej o włoskiej flocie w I WŚ w moim artykule „Wielka Wojna Regia Marina” w wydaniu specjalnym „Okrętów” nr. 10/2015)
Zmiana sytuacji strategicznej w basenie Morza Śródziemnego po 1918 r. spowodowała, że rozwój środków szturmowych stanął w martwym punkcie. Oczy władz Regia Marina zwróciły się teraz poza Adriatyk, na całe Morze Śródziemne, a także na oceany. Dopiero kryzys spowodowany inwazją Włoch na Etiopię w latach 1935-1936 i wynikła z tego konfrontacja dyplomatyczna z Wielką Brytanią doprowadziły do odkurzenia koncepcji użycia niewielkich sił lekkich. W 1935 r. włoscy inżynierowie morscy kapitanowie Teseo Tesei i Elios Toschi rozpoczęli prace nad prototypem nowej żywej torpedy – rozszerzeniem koncepcji Rossettiego – którą testowano w porcie w La Spezia w listopadzie 1935 r. i w styczniu 1936 r. Chociaż testy wypadły niesatysfakcjonująco, w kwietniu 1936 r. flota sondowała możliwość zbudowania kolejnych czterech torped, nowa seria prób rozpoczęła się w maju. Koniec wojny etiopskiej w tym samym miesiącu znowu zastopował prace nad torpedami, nadal testowano jednak nawodne środki szturmowe.
W 1935 r. oficer lotnictwa Amadeo di Savoia d’Aosta (przyszły wicekról Etiopii), członek rodziny królewskiej, oraz jego brat Aimone, który był oficerem marynarki, rozwinęli koncepcję „motoscafo d’assalto” (szturmowych łodzi motorowych): małych jednostek wypełnionych materiałem wybuchowym, które po znalezieniu się w pobliżu wrogich okrętów miały obrać kurs na cel i zostać opuszczone przez pilota na niedługo przed zderzeniem. Dwa pierwsze prototypy poddano testom w listopadzie 1936 r., gdy powstał już zarodek przyszłych lekkich sił szturmowych włoskiej floty. 15 września 1936 r. 1. Flotylla Okrętów Podwodnych oficjalnie wchłonęła personel bazy morskiej w La Spezia, by studiować, rozwijać i szkolić się w użyciu środków specjalnego przeznaczenia. Trening rozpoczęto także w bazach Porto Santo Stefano i Bocca di Serchio, i chociaż szkolenie wstrzymano w lecie 1936 r., kiedy personel odesłano do macierzystych jednostek i rozwiązano kadry, prac studyjnych nad rozwojem tego rodzaju broni nie przerwano.